Perspektywa Bretta:
- Wszystko gotowe?- zapytałem jednego z pracowników
- Tak, pokój przygotowany, krew i szampan już się chłodzą, a jacuzzi włączone. Czy coś jeszcze przynieść?
- Nie
- Dobrze, ale jeśli zdecyduje się pan to proszę dzwonić z telefonu hoteloweg. Nasi ludzie są do pana dyspozycji
- Dziękuję- odparłem kiwając głową, a mężczyzna opuścił pomieszczenie
Mamy dziś sobotę, a ja stresuje się jak głupi. Byłem już na wielu randkach, jednak ta jest wyjątkowa. Dziś spotykam się z Liamem na randce, a blondyn wyznaczył mi pewne kryteria które muszę spełnić.
Po pierwsze ma być to odizolowane od ludzi i to jest zrozumiałe. Nikt z uczniów nie może nas zobaczyć bo wybuchł by skandal.
Po drugie, zero dotykania go jeśli nie zechce... oczywiście ja wpadłem na pomysł jak przejść ten zakaz. Po prostu wybrałem pokój z kinem domowym i dużym łóżkiem... oczywiście bez kanapy, aby się nie wykręcał
No i po trzecie absolutny zakaz rozbierania. Na to też znalazłem rozwiązanie. Pokój który wybrałem posiada jacuzzi na balkonie. Po filmie zaproszę go tam no, a przecież kto normalny wchodzi do jacuzzi w ciuchach
Nagle w pokoju rozległo się głośne pukanie, a ja ze strachu podskoczyłem. Dobra Brett ogarnij się. Masz tylko jedną szansę
Klepnąłem się w policzka, po czym zabierając głębszy wdech ruszyłem w stronę drzwi. Niepewnie chwyciłem za klamke, po czym otworzyłem drzwi, a moim oczom ukazał się najpiękniejszy widok na świecie...Liam
Blondyn ubrany był w bordową koszule, czarne spodnie i tego samego koloru lakierki. Wyglądał po prostu cudnie, jednak nie będzie w tym długo, bo przecież i tak to z niego zdejmę
- Bałem się, że już nie przyjdziesz- powiedziałem posyłając mu cwany uśmiech, po czym gestem ręki zaprosiłem do środka
- Przyjście tu było jedynym sposobem, aby się od ciebie uwolnić- przewrócił oczami, a ja zaśmiałem się lekko
Blondyn wszedł do środka, a ja pomogłem mu zdjąć marynarkę. Powiesiłem ją na wieszaku, a w tym samym momencie z kieszeni odzieży wypadła kartka. Od razu schyliłem się podnosząc ją i dopiero teraz zorientowałem się, że jest to zdjęcie
Stare zdjęcie na którym był Liam jakaś dziewczyna i mężczyzna
- To nie ładnie tak grzebać ludziom w rzeczach- powiedział blondyn wyrywając mi zdjęcie
- Wypadło ci z marynarki- zacząłem się tłumaczyć- czemu zabrałeś ze sobą zdjęcie?
- Przypadkowo- wyjaśnił i nie wiedzieć czemu w jego głosie wyczułem nutkę strachu- po prostu przejdźmy już do "randki" i miejmy to z głowy
- W takim razie zapraszam- powiedziałem wskazując na łóżko
Chłopak obrócił się, a jego twarzy od razu pokryła się czerwienią
- Co to ma znaczyć?- zapytał przerażony
- Jak to co- zacząłem podchwycą do niego od tyłu, po czym położyłem dłonie na jego biodrach. Liam wzdrygnął sie, a ja poczułem ogromną satysfakcję- będziemy oglądać film- dodałem wciskając przycisk na pilocie
Nagle z sufitu wysunął się ogromny telewizor, a ja zerknąłem na reakcję blondyna. Na jego twarzy malowało się lekkie zażenowania pomieszane ze wstydem. Ciekawe jakie brudne myśli krążyły mu po głowie
CZYTASZ
Sekret | Dylmas
Vampire- Kundel- powiedziałem do stojącego przede mną chłopaka - Pijawka- odparł posyłając wrogie spojrzenie - Thomas! Dylan!- krzyknęła nauczycielka- przestańcie się kłócić na lekcji i rozwiążcie w końcu te zadania Przewróciłem oczami po czym chwyciłem z...