Perspektywa Thomasa:
- Kino?- zaproponował kolejną opcję
Westchnąłem głośno przyciskając barkiem telefon do ucha, po czym chwyciłem laptopa leżącego na biurku. Pokierowałem się w stronę łóżka, a gdy rozsiadłem się na nim wygodnie na powrót chwyciłem telefon do ręki
- Wiesz, że to odpada... każda opcja z udziałem miejsc publicznych odpada- odparłem, a w słuchawce usłyszałem tylko ciężkie westchnięcie
Póki co moja twarz jest za bardzo rozpoznawalna. I niestety, jedyną opcją na spotkanie się są nasze domy lub wychodzenie po zmroku... gdzieś po pierwszej w nocy. To strasznie uciążliwe nie tylko dla mnie...Dylan zapewne też czuje się podobnie. Mimo, że nie boimy się ujawnić jako para homoseksualna to i tak musimy się ukrywać. Za dużo reporterów
- Przepraszam- wyszeptałem
- Nie przepraszaj, to nie twoja wina
- Moją, gdybym się nie urodził miał byś normalne życie i
- Tommy- przerwał mi- znów się nakręcasz. Gdyby nie ty pewnie dalej bym był tym samym nadętym durniem, proszę nie mów tak więc. Nawet nie wiesz ile dobra zrobiłeś- wyszeptał i mogę przysiąc, że na jego twarzy pojawił się mały uśmiech- Zamiast mnie przepraszać to ja powinienem tobie podziękować
- Ja tobie też dziękuję, gdyby nie ty pewnie dalej bym żył w kłamstwie i udawał kogoś kim nie jestem.
- Dopełniamy się- rzucił przez lekki śmiech, a na mojej twarzy zagościł szeroki uśmiech- poza tym to nie ważne gdy będzie się spotykać na randce. Póki spędzam ten czas z tobą wszystko jest okey
- Urocze- wyszeptałam otwierając laptopa leżącego na moich kolanach
- No i w publicznych miejscach nie mogę złapać cię za tyłek
- Zajebałeś tą romantyczną chwilę- rzuciłem przez lekki śmiech kładąc dłoń na piersi
Dylan wybuchł głośnym śmiechem, a ja podkręciłem rozbawiony głową. Co za głupek... mój głupek
- Za niedługo będę. Wracam właśnie ze ściągania gipsu, kupię jeszcze jakąś krew mojej księżniczce i możemy coś oglądnąć
- Dobrze mój księciu- zażartowałem- to pa
- Pa skarbie- rzucił, ja już po chwili rozłączył się
Odłożyłem telefon na pościel, po czym kliknąłem w ikonę przeglądarki. Muszę znaleźć jakiś ciekawy film. Miałem już zacząć wpisać stronę z mnóstwem filmów, jednak nagle coś zwróciło moją uwagę. Mam jakąś nową wiadomość na skrzynce pocztowej.
Nie myśląc długo kliknąłem w nią, a moim oczom ukazała się wiadomość ze szkoły...a dokładnie od dyrektora. Zacząłem ją czytać, a gdy dotarłem do końca moje oczy momentalnie się rozszerzyły
- No nie wierzę...to chyba jakiś żart- wyszeptałam widząc, że pierwszy wampir został dodany do listy moich prawnych opiekunów
I może jeszcze na przedstawienie z okazji dnia ojca przyjdzie!
Momentalnie wstałem z łóżka zamykając laptop, po czym zbiegłem po schodach na dół.
- Gdzie idziesz młody?- zapytała pani Emma pijąc poranną kawę
- Muszę coś sobie wyjaśnić z dyrektorem- odparłem zakładając buty
- Z dyrektorem?- dopytała mama zaspanym głosem wychodząc z kuchni
- Tak, za niedługo będę. Postaram się nie rzucać w oczy- odparłem poprawiając kurtkę, po czym chaotycznie otworzyłem drzwi- a ty idziesz ze mną- dodałem widząc przed drzwiami Dylana
![](https://img.wattpad.com/cover/290064589-288-k658950.jpg)
CZYTASZ
Sekret | Dylmas
Vampire- Kundel- powiedziałem do stojącego przede mną chłopaka - Pijawka- odparł posyłając wrogie spojrzenie - Thomas! Dylan!- krzyknęła nauczycielka- przestańcie się kłócić na lekcji i rozwiążcie w końcu te zadania Przewróciłem oczami po czym chwyciłem z...