Widziałaś już?
Denerwowało ją to pytanie. Denerwowały ją rozmowy na korytarzu uczelnianym oraz te na grupowym czacie. Denerwowały ją komentarze i posty w internecie. Był to pewien paradoks. Przecież czekała na ten dzień. Jakieś dwa tygodnie wcześniej pomstowała w duchu na to, że wytwórnia nie dawała Jiminowi szansy nic wyjaśnić ani sama niczego oficjalnego przez długi czas nie publikowała, dając ludziom pole do popisu, żeby wyżywali się na zaistniałej sytuacji utworzonej na pomówieniach. Przeżywała każdy nienawistny post, przez pierwsze dni aktywnie zgłaszała na Twitterze kolejne posty i komentarze, które uderzały w Jimina lub były krzywdzące. Nie spała po nocach. Nie potrafiła odnaleźć prawdziwego spokoju. Przytłaczała ją niemoc i bezradność. Wreszcie unikała internetu, chcąc dać sobie odetchnąć od tego wszystkiego - co z resztą od początku zalecał jej Jimin, ale ona przez jakiś czas tę jego poradę ignorowała. Nawet po tym, jak przestała tak często odwiedzać Twittera i inne social media, jednak przeżywała to wszystko. Chodziło o jej chłopaka. Martwiła się o niego, żyła tym wszystkim, co jej mówił, co działo się wokół niego i była bliżej niż większość ludzi na świecie, która również się tym tematem interesowała. Czekała na informacje, podzielała jego smutki oraz przejmowała się tymi samymi rzeczami co i on. Starała się być silna, ponieważ czuła, że choć nie zawsze to okazywał, to tego potrzebował. Kiedy czuła, że potrzebował porozmawiać, była dla niego. Gdy wyczuwała, że wolałby odpocząć od tematu i zajmować się czymś innym, odwracała jego uwagę od problemów. Starała się, jak mogła. Nieustannie odczuwała frustrację tą sytuacją, która zdawała się nie mieć końca i ciągnąć o wiele za długo.
Teraz można powiedzieć, że było praktycznie po wszystkim. Big Hit rozmówiło się z Hwang Chanmi. Skonfrontowali się z nią w sprawie Jihyuna, przedstawili jej wszystkie warunki umowy, jaką chcieli z nią zawrzeć. Ona odwoła swoje wcześniejsze słowa, tabloidy napiszą, że wszystko zmyśliła i że tak naprawdę była zakochaną w Jiminie pracownicą wytwórni, która nie mogła się pogodzić z niespełnioną miłością do idola. Oni zapłacą jej za to dużą sumę pieniędzy, która zamknie jej usta i zabezpieczy ich przed tym, by znów zaczęła sprawiać Jiminowi kłopoty i w ramach ugody nie pójdą ze wszystkim do sądu. Wiadomość szybko znalazła się w internecie, na wszelkich plotkarskich stronach i tabloidach. Big Hit wydało swoje oświadczenie dotyczące sprawy. Jimin napisał list, którego jeszcze nie czytała, ale już o nim sporo wiedziała. Internauci wieszali psy na Chanmi i wylewali na nią hektolitry pomyj - na jej miejscu unikałaby zaglądania na social media. Część ludzi oczywiście nie wierzyła, zakładali, że to wszystko kwestia łapówki, ale nie było ich znowu tak wielu.
Powinna być zadowolona. Odetchnąć z ulgą. Wszystko się wyjaśniło. Skończyło. A jednak nie potrafiła wciąż odnaleźć w sobie spokoju. Tak jakby w niej samej nic się jeszcze nie skończyło. Jakby wciąż była pod wpływem tego wszystkiego. Nadal czuła zagrożenie. Wszyscy o tym mówili. Przypominali jej. Internet znów wrzał i żył tą sprawą, ludzie przekrzykiwali się w postach i komentarzach. Kilkoro znajomych z uczelni również nie dawało jej spokoju, wiedząc, że przecież była fanką zespołu. Trudno było z nimi rozmawiać o wszystkim. Może chodziło o to, że bardzo chciała o wszystkim zapomnieć i żyć dalej. Ale wciąż była blisko. Blisko Jimina, Jihyuna, tej sprawy... Była jej częścią, choć świat o tym nie wiedział.
- Hej, księżniczko... Powinnaś się cieszyć moim szczęściem, prawda? Wszystko jest już zamknięte i niedługo wróci do normy - powiedział Jimin, kiedy rozmawiali ze sobą tego wieczoru i podzieliła się z nim swoimi uczuciami co do tego wszystkiego.
- Tak... Być może - odrzekła. Nie była tego taka pewna. Wciąż miała złe przeczucia związane z całą tą sprawą. I mimo wszystko nadal nie podobało jej się rozwiązanie wszystkiego pieniędzmi. Może to pierwsze było jednak kwestią tego, że ilekroć nie pomyślała, że wszystko zmierzało ku dobremu zakończeniu, wyskakiwała jakaś nowa rzecz. Może obawianie się Hwang Chanmi i sytuacji z nią związanej weszło jej w krew.
CZYTASZ
Toward our dreams // Park Jimin [skończone]
FanfictionDruga część "Despite the distance". Ona: Zakochana po uszy w koreańskim gwiazdorze, starająca się jednak twardo stąpać po ziemi. Wewnątrz niej jednak narastają wątpliwości co do słuszności takiego związku. On: Koreański gwiazdor, który ryzykuje wiel...