Ralph
Przez chwilę stałem na chodniku patrząc na dziewczynę oddalającą się pospiesznie.
Coś mi tu nie grało. Ta okolica była rozrywkową częścią Bostonu. Lubowali się w niej bogacze, ale traktując to miejsce głównie jako mekkę dla realizacji swoich zachcianek. Tu robili zakupy, tu się stołowali. Ale mieszkali raczej w innych dzielnicach lub pod miastem, jak ja, bo zwyczajnie cenili sobie spokój, a tu go nie było. Przy Newbury Street mieściły się głównie hotele. Turyści byli zachwyceni, ale zwykłych mieszkańców ciężko tu było odnaleźć. Gdzie zatem mieszkała Celia? I dlaczego nie podała pełnego adresu kierowcy? Obawiała się czegoś? A może kogoś? Może bała się mnie? Ale dlaczego?
Te pytania nie dawały mi spokoju. Szkoda, że ze względu na wypity w Yacht Clubie alkohol nie prowadziłem teraz swojego auta. Pojechałbym za nią i...
Właśnie. Pojechałbym za nią!
Gdy ta myśl dotarła do mnie, pospiesznie zająłem miejsce na tylnym siedzeniu taksówki.
– Dokąd teraz? – zapytał kierowca.
– Za nią. – Wskazałem na będącą już w sporej odległości od nas Celię. – Tylko dyskretnie...
CZYTASZ
W rękach BOGA (pierwotnie Bóg) - PREMIERA 06.03.2024 r.
Roman d'amourCzy rezydnetnce neurochirurgii uda się zemścić na swoim patronie za śmierć siostry?