37

729 102 4
                                    

Ralph

Przez chwilę stałem na chodniku patrząc na dziewczynę oddalającą się pospiesznie.

Coś mi tu nie grało. Ta okolica była rozrywkową częścią Bostonu. Lubowali się w niej bogacze, ale traktując to miejsce głównie jako mekkę dla realizacji swoich zachcianek. Tu robili zakupy, tu się stołowali. Ale mieszkali raczej w innych dzielnicach lub pod miastem, jak ja, bo zwyczajnie cenili sobie spokój, a tu go nie było. Przy Newbury Street mieściły się głównie hotele. Turyści byli zachwyceni, ale zwykłych mieszkańców ciężko tu było odnaleźć. Gdzie zatem mieszkała Celia? I dlaczego nie podała pełnego adresu kierowcy? Obawiała się czegoś? A może kogoś? Może bała się mnie? Ale dlaczego?

Te pytania nie dawały mi spokoju. Szkoda, że ze względu na wypity w Yacht Clubie alkohol nie prowadziłem teraz swojego auta. Pojechałbym za nią i...

Właśnie. Pojechałbym za nią!

Gdy ta myśl dotarła do mnie, pospiesznie zająłem miejsce na tylnym siedzeniu taksówki.

– Dokąd teraz? – zapytał kierowca.

– Za nią. – Wskazałem na będącą już w sporej odległości od nas Celię. – Tylko dyskretnie...

W rękach BOGA (pierwotnie Bóg) - PREMIERA 06.03.2024 r.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz