-Słuchajcie.. Mam już plan i dzień.-powiedziałam do ludzi zgromadzonych w salonie.-zaczynamy akcję za 6 dni. Plan jest taki. Ja, Justin, Harry i Zyan wchodzimy do budynku. Harry i Zyan wchodzą do kantorka z kamerami, będziecie przekazywać mi i Justin'owi informacje. W kantorku zaczyna się sieć wentylacyjne, razem z Justinem przedostaniemy się tak właśnie na 3 piętro, pod cele mojego ojca. Te korytarze są duże, więc bez problemu zmieścimy się we trójkę. Luke, Cal zabiorą mojego ojca i pojadą z nim do drugiej willi na drugim końcu miasta. Tam będzie bezpieczny. Natomiast Mike i Felix weźmiecie kolejny samochód i mnie oraz chłopaków zawieziecie na miejsce. Każdy z nas będzie mieć słuchawki, w ten sposób będziemy mogli się porozumiewać. Czy są jakieś pytania?
-A dlaczego ja kurwa nie biorę udziału?-zapytał Ash.
-Do po ostatniej akcji jesteś osłabiony, lekarz kazał ci leżeć, a nie!
-Ale na następną już wyruszam.
-Jeszcze zobaczymy. To każdy wie. Możecie już wrócić do swoich obowiązków. Jutro bądźcie na treningu.
-Tak jest, szefowo!-odkrzyknęli równo.
✋✋✋✋✋✋✋✋
CZYTASZ
Massenge → justin bieber ✔
Fanfiction"Rodzice twojej przyjaciółki uciekli, bo zbliża się jej biologiczny ojciec. Biologiczna matka zmarła jak miała zaledwie 3 latka. Jej ojciec, mój szef oddał ją do jej 'niby' rodziców, żeby się wychowała. On miał wrócić po nią, gdy skoczyła paręnaście...