Oderwaliśmy się od siebie jak zabrakło nam tchu. Ma takie piękne czekoladowe oczy.
-Też cię kocham.-szepłam, cały czas wpatrując się w jego tęczówki.
*JUSTIN P.O.V*
-Też cię kocham.-szepnęła. No to teraz mogę skakać ze szczęścia. Odwzajemnia moje uczucia! O tak! Jestem najszczęśliwszym facetem na świecie.
-Czy...ty....no....-nie wiedziałem jak dobrać słowa, a pewnie Ana wiedziała o co mi chodzi.
-Tak, zostanę.-kiedy to powiedziała wyleciałem z pokoju jak szczała. Zbiegłem ze schodów i wleciałem do salonu, w którym aktualnie siedzą te dwa dupki.
-YEAH SKURWYSYNY! WYJMUJEMY WÓDKĘ DUPKU! JESTEM NAJSZCZĘŚLIWSZYM CZŁOWIEKIEM KURWA! NO CO TAK PACZYSZ??! NIE SŁYSZAŁEŚ? WYJMUJ! BĘDZIEMY ŚWIĘTOWAĆ!!!-krzyknąłem, na pewno na całej ulicy było mnie słychać. Usłyszałem chichot, obejrzałem się za siebie, a tam stoi mój anioł. -O czym ty pierdolisz Justin?-zapytał Zyan.
-Jak to o co?! KURWA 268!!!!-krzyknął, zdziwiony.
-SERIO?!-wydarł się Brad. On wie o co chodzi, Zyan już tak nie do końca, a Ana też.
-Czekaj, co?-zapytał Zyan.
- Teraz Zyan chodź do sklepu, trzeba to oblać! Nie uważasz? No i ci powiem o co cho. Ale teraz biegiem.-powiedziałem do mulata, i zwróciłem się do Ann'y.-A tu moja kochaniutka zostaniesz z Bradem. Jutro odpuścimy sobie szkołę, ale za to idziemy we wtorek bez żadnych ale!
-Dobrze, dobrze.-zaśmiała się.
(EDIT: TEGO OPOWIADANIA NIE MA, ALE ZA TO JEST BAD GIRL Z LUKE'EM HEMMINGS'EM)OGŁOSZENIE
PARAFIALNE:
TO TAK. TO OPOWIADANIE BĘDZIE SIĘ JESZCZE DŁUGO CIĄGNĄĆ. NIE MAM POMYSŁU NA ZAKOŃCZENIE, ALE SKOŃCZYŁAM INNE OPOWIADANIE. WPADAJCIE MA MÓJ PROFIL. OPOWIADANIE JEST PT:"TWITTER".
Wiem, że takie banalne, ale inne.
CZYTASZ
Massenge → justin bieber ✔
Fanfiction"Rodzice twojej przyjaciółki uciekli, bo zbliża się jej biologiczny ojciec. Biologiczna matka zmarła jak miała zaledwie 3 latka. Jej ojciec, mój szef oddał ją do jej 'niby' rodziców, żeby się wychowała. On miał wrócić po nią, gdy skoczyła paręnaście...