*Angel*
Mężczyzna był całkowicie poważny więc mój uśmiech natychmiast zniknął z twarzy. Całkowicie zdezorientowana spytałam
-O czym pan mówi?
Spojrzał na mnie i powiedział każde słowo tak, jakbym niedosłyszała
-Jestem twoim ojcem.
Nie wytrzymałam i uderzyłam o przycisk wołający pielęgniarkę. Na moje nieszczęście mężczyzna to zauważył i spojrzał na mnie wzrokiem mordercy.
-Po co to zrobiłaś? - spytał zły.
Nie wiedząc co mam zrobić uciekłam na drugi koniec pokoju. Stałam w samym końcu pokoju i patrzyłam jak podchodzi do mnie krok po kroku przyprawiając mnie o coraz większy strach. Widziałam w jego oczach jakiś dziwny błysk, którego nie rozumiałam ale wiedziałam, że to nie wróży nic dobrego.
-Co ty ode mnie chcesz?- spytałam próbując schować trzęsące się dłonie.
Na darmo. Zauważył je na co tylko się uśmiechnął. Po chwili stał przede mną wyższy o głowę i spoglądał na mnie z masochistycznym uśmiechem.
-Nie uciekniesz ode mnie. Wrócisz ze mną do domu i będziesz pracować, rozumiesz? - powiedział spokojnie jakbym w ogóle nie czuła strachu co było widać jak na dłoni. Nic nie odpowiedziałam tylko patrzyłam na niego. Zauważyłam jak w oczach mężczyzny pojawia się złość a po chwili leżę na podłodze trzymając się za wargę z której jak się okazało leciała strużka krwi. Dotykając dłonią wargi próbowałam utamować krwawienie co było zbędne ponieważ po chwili poczułam kolejny cios. Potem słyszałam trzask drzwi od sali i krzyk skierowany w stronę mężczyzny, żeby mnie puścił. Nie wiem jak ten mężczyzna tu wszedł i podszył się pod lekarza. Potem poczułam jak ktoś mną potrząsa i woła moje imię. Skąd oni znają moje imię skoro im go nie podawałam? Nie wiem...ale wiem, że był to młody męski głos. Potem była tylko ciemność...
CZYTASZ
Zrozumieć Anioła - Dominika Lewkowicz
Teen FictionWszystko może się zmienić w ciągu jednego dnia. Tego właśnie doświadczył 16-letni Ethan. Miał ucieczkę od szkoły w której nikt nie zwracał na niego uwagi, miał świadomość że jest inny ale nie wiedział, że jego rodzice pracują dłużej niż inni. Wszyst...