Zostawił cię... zostawił...
Wiem. To już trzeci miesiąc. Trzy miesiące terapii i odwiedzin tego milionera. Jestem grzeczna i słucham lekarza. Pozornie oczywiście...
- Pan Wayne do ciebie - oznajmia chuda pielęgniarka.
Wchodzi ubrany w garnitur. Jak zawsze.
- Mam dla ciebie wiadomość. Rozmawiałem z lekarzem i powiedział, że jutro wychodzisz - na jego poszarzałą ze zmęczenia twarz wchodzi uśmiech. Nie taki pusty jak u Jokera, tylko pełen nadziei.
Nadzieja... - prycha.
- Oo, to cudownie!
Udajesz.
- Przyjadę po ciebie jutro z samego rana.
Wychodzi. Słońce chyli się ku zachodowi i ostatnie promienie czerwieni wpadają do mojej celi. Wstaję, opieram głowę o okno i wpatruję się w skrawek świata, który pozwolono mi oglądać.
- Wiem, że gdzieś tam jesteś... Nie martw się, już cię nie potrzebuję. Zobaczymy kto będzie się śmiać ostatni panie J - syczę.
Usta wykrzywiają mi się w uśmiech... Psychopatyczny uśmiech... Z oddali słyszę śmiech. Odwracam się, nikogo nie ma, spoglądam przez okno - pusto. To miasto już za bardzo nim przesiąkło...
- Nadchodzę...
Słońce zachodzi, a mnie ogarnia mrok. Mrok, w który sama weszłam i z którego już się nigdy nie uwolnię...
No to zaczynamy :D
Jlg122
CZYTASZ
Crazy love II Joker
FanfictionMelanie to zwykła dziewczyna, której przydarzył się po prostu jeden zły dzień. Oddana przez rodziców trafia do Arkham Asylum. Czy poznany przez nią psychopata Joker odmieni jej życie i sprawi, że dziewczyna wyrwie się z więzów przeszłości? Czy Joker...