ROZDZIAŁ 26

326 34 95
                                    

Hi! W chwili gdy to piszę brakuje 5 wyświetleń do 2k! ♥ Mega wam dziękuję ♥♥

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- O czym gadacie? - zapytał radosny blondyn, widząc jak Malik stoi wtulony w ciało Payne'a.

- Niczym - mruknął Zayn i szybko się odsunął. Od razu spalił buraczka.

- Oj Zaza, nie ładnie kłamać - pouczył go Styles.

- To.. kiedy idziecie się pieprzyć? - spytał z ogromnym uśmiechem Louis.

- Tommo, błagam.. siedź cicho - zwrócił uwagę mulat.

- A ja podbijam jego pytanie - wyrwał się głośno Horan.

- Daję Ci pięć sekund przewagi.. - Malik zaczął odliczać. Niall z głośnym piskiem uciekał przed wściekłym Zaynem. Pędził w każdą możliwą stronę. Niestety, Malik okazał się szybszy. Niedługo potem siedział na tyłku blondyna, który leżał pod nim.

- Zejdź ze mnie! Ciężki jesteś - krzyczał blondyn.

- Ani mi się śni.. - zaśmiał się mulat.

- Idź się pieprz z Liamem! - wykrzyknął Tomlinson i sam zaczął uciekać. Najpierw schował się za Styles'em. A potem razem z loczkiem poszli do pokoju, który sobie wybrali.

- Chcę do pokoju - udawał płacz Niall, by Zayn w końcu go puścił.

- Dobra mazgaju.. znikaj - zaśmiał się i podniósł z drobnego ciała Horana. Pomógł mu wstać, a już kilka minut później był sam w obecności Payne'a.

Malik przylgnął do ciała szatyna. Lubił tą bliskość i ciepło ciała starszego o zaledwie kilka miesięcy chłopaka.

- To co mi chciałeś powiedzieć? - zapytał słodkim głosikiem brunet.

- Że ja chyba jednak jestem gejem. Bałem się przyznać do tego - wyjaśnił i podniósł drobniejsze ciało, które oplotło go nogami - Przepraszam, że Cię zraniłem kochanie. To się więcej nie powtórzy, obiecuję - ostatnie słowa wyszeptał, a następnie pocałował czółko mulata.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jeszcze raz dziękuję ♥ 

Kocham was!

Następny w piątek obiecuję i od 1 lipca codziennie 1 rozdział przez tydzień  (czyli 1 lipca - niedziela i do następnej niedzieli) 

Madzix xx

NOT SENT || ZIAMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz