NOT SENT || ZIAM

ROZDZIAŁ 43

No to ten, drugi na dziś, upewnij się, że widziałaś i czytałaś poprzedni. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wieczorem po kolacji chłopcy leżeli na łóżku, Zayn wtulał się w cieplutkie i mięciutkie ciało Liama. Kochał to, chciał już nigdy nie wracać tam, gdzie jest daleko od swojego ukochanego.

- O czym myślisz? -szepnął Payne, jak gdyby bał się powiedzieć coś głośniej.

- O nas, naszej przyszłości - odszepnął.

- I co skarbie wymyśliłeś? - ułożył dłoń w jego ciemnych włosach. Powolnymi ruchami masował ją, sprawiał mu tak ogromną przyjemność.

- Nie pamiętam - mruknął cichutko - Rozpraszasz mnie.. - wypowiedział cicho, pomimo tego, można było wyczuć jego przyspieszony oddech.

- Wybacz.. już będę grzeczny - pocałował go w czółko.

- Masz tu laptopa? - zapytał mulat.

- Nie.. ale mogę poprosić chłopaków, żeby jutro przynieśli.. albo sam szybko skoczę do mieszkania, ogarnę się, wezmę laptop i wrócę, co ty na to? - uśmiechnął się.

- A dasz radę teraz? - nie odpuszczał Zayn.

- Może.. , a co będziesz chciał oglądać? - spojrzał na niego i sugestywnie poruszył brwiami. Malik zarumienił się na intensywny róż.

- Nie to co myślisz zboczeńcu! - zaśmiał się - Myślałem o jakimś filmie.. tylko my, jakiś horrorek.. albo coś innego

- Coś innego czyli porno? - zasugerował Liam.

- Nie! - ciemnowłosy dźgnął szatyna w bok.

- No to już złośniku.. lecę do domku, za pół godzinki jestem spowrotem - musnął wargi chłopaka, wyplątał się z jego objęć i opuścił budynek.

Wrócił po troszkę ponad pół godziny, rozsiedli się z Zaynem na łóżku i włączyli jakiś film. Oglądali, czasami się śmiali, dużo pocałunków i czułości. Aż w końcu, pod koniec filmu Malik po prostu usnął. Był tak cholernie rozkoszny, niczym malutkie dzieciątko, Liam naprawdę wpadł po same uszy.

Zakochał się w nim! 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wrzucę wam jutro jeszcze jeden, ale we wtorek nie będzie :( bo chciałabym sobie nadgonić, a jeszcze też mnie w domu nie będzie, także no.. 

Kocham was ♥ 

Madzix xx