#2

1.9K 90 21
                                    

SHAWN POV

- A jednak się znamy - stwierdza ze skwaszoną miną dziewczyna. Odpowiadam jej zmieszanym uśmiechem i czuję kilkukrotne wibracje w kieszeni. Wyciągam telefon i zauważam 10 smsów i 3 nieodebrane połączenia. Świetnie.

Richard:

Chłopie, jeśli za 10 minut nie pojawisz się tutaj na backstage'u, to uduszę cię gołymi rękami.

Richard:

Fanki są ostro wkurzone i zmęczone po koncercie, a ty na dodatek musiałeś zwiać. Jesteś super idolem, nie ma co.

Richard:

Wszyscy na ciebie czekają jakbyś nie widział.

Richard:

Ostrzegam!

Richard:

Czyli nie skorzystasz z propozycji? Spoko.

Richard:

Będziesz się tłumaczył Andrewowi, jeśli nie chcesz mi.

Richard:

Myślałem, że jesteś bardziej odpowiedzialny. No cóż.

Richard:

Mam zadzwonić do twojego managera?

Richard:

Wedle twojego życzenia.

Richard:

Andrew został już poinformowany. Powodzenia w tłumaczeniu się, Mendes.

- Cholera jasna - wzdycham głośno po przeczytaniu wiadomości. Jestem w dupie. Pewnie straciłem połowę fanów przez swój wybryk, a także zaufanie ekipy i Andrewa. Lepiej być nie może.

- Nieźle ci się obrywa, co? - rzuca z kpiącym uśmieszkiem brunetka i zakłada ręce na piersiach. Wywracam oczami i chowam telefon do kieszeni.

- Nawet ty nie możesz dać mi cienia zrozumienia? - pytam błagalnie. Dziewczyna prycha krótkim śmiechem i kręci głową.

- Wybacz, ale czy to na pewno w porządku, że uciekłeś ze spotkania z fanami, którzy wydali kupę kasy, żeby zobaczyć cię przez jakieś 10 sekund?

- Noo... tak średnio - przyznaję, robiąc się czerwony na policzkach.

- Sam się w to wpakowałeś - lustruje mnie pobłażliwym spojrzeniem.

- Wiem.

Między nami panuje chwilowa, niezręczna cisza. Boję się ją o cokolwiek poprosić, bo na 100% odmówi. Może warto zaryzykować?

- Hm... Chciałabyś się dowiedzieć od początku jak to było?

- Wszystko wiem - siada na murku i unosi brwi. - Nie potrzebuję żadnych tłumaczeń.

Particular tasteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz