#21

741 45 2
                                    

MELODY POV

Zadzwonić, czy nie zadzwonić. Oto jest pytanie.

SHAWN POV

Może ona wcale nie chce ze mną rozmawiać?

MELODY POV

A co jeśli nie odbierze?

SHAWN POV

A co jeśli mnie odrzuci?

MELODY POV

No dzwoń, IDIOTKO!

SHAWN POV

Debilu, dzwoń!

Połączenie przychodzące: Shawn Mendes do Melody Jones.

Połączenie przychodzące: Melody Jones do Shawn Mendes.

MELODY POV

- Shawn?

SHAWN POV

- Melody?

MELODY POV

- Shawn... - Powtarzam cicho.

- Skarbie, cześć - odpowiada miękko i w jego głosie słyszę wyraźne wzruszenie. Sama jestem dość poruszona. - Miesiąc, jebany miesiąc. Nie myślałem, że to tak wolno leci.

Śmieję się krótko.

- Widziałam twój koncert. Piękny.

- Domyśliłaś się?

- Uhm, tak. Nie było za trudno.

Mendes śmieje się delikatnie.

- To dobrze. To dobrze...

- Nie myślałam, że za ładną buzią może kryć się taki talent.

- Och, miła Melody! Czego ode mnie chcesz, wiedźmo? - pyta przestraszony. Prycham pogardliwie i odrzucam włosy do tyłu, bo zaczynają mi przeszkadzać.

- Jeb się! Ja zawsze jestem miła.

- Tak? Założę się, że chciałaś udusić fanki, które złapały moją umięśnioną rękę.

Parskam kpiąco i kręcę głową.

- Chyba śnisz. Nigdy nie jestem o Ciebie zazdrosna.

- Nigdy nigdy?

- Nigdy - potwierdzam.

- Hmm. Nawet kiedy dotyka mnie około 10 kobiet przed festiwalami, koncertami i tak dalej?

- Nie rusza mnie to.

- Don't be a fool - nuci Shawn - say you're jealous!

- Nieprawda! Pamiętasz jak mówiłam, że cię nawet kijem bym nie tknęła?

- No. A potem mówiłaś, że wsadzisz mi ten kij w dupę, więc koniec końców nie wiem gdzie on się dokładnie znajduje.

Wybucham śmiechem i poprawiam się na krześle.

- W sumie to ja nie wnikam co z nim zrobiłeś, żeby nie było.

- Może chciałabyś go wyciągnąć? - pyta z rozbawieniem, na co prycham.

- Prędzej wsadziłabym go jeszcze głębiej.

- Jeśli byłoby przyjemnie, to bardzo chętnie.

Particular tasteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz