32. Nadszedł Czas Pożegnania

337 15 4
                                    

*Martyna*
Dziś z samego rana zaprosiliśmy rodziców do nas. Tak. Oni jeszcze nic nie wiedzą.
- zaraz będzie Powariowaliście! - Piotrek ma rewelacyjny humor
W sumie tak samo jak ja.
Zaczęliśmy się śmiać.
- to się będziemy potem śmiać
Zaczęliśmy się śmiać.
Po chwili przyszli.
- czy wy Powariowaliście!!!!
- może tak cześć. Dzień dobry.
Weszli do domu.
- Piotrek ty lepiej siedź cicho
Jak mogłeś rzucić pracę
- nie rzuciłem.
A wogóle skąd to wiecie?
- szef do nas dzwonił.
- to po nas - mówię
- wyjazd dobrze nam zrobi.
- już zapóźno, prawda? - tata Piotrka
- tak.
- ale przyjedziecie - mama
- tak. My tylko na kilka mięsiecy.
- no dobrze.
Tylko uważajcie na siebie bo wiecie jak jest
- oczywiście.
Poszłam po małą.
- ooo porywamy a wy idźcie się pakować - mama Piotrka wzięła ode małą
- ok
Poszliśmy do sypialni.
Wzięliśmy walizki i zaczęliśmy się pakować.
- ty nawet nam to uszło
- no
Zaczęliśmy się śmiać.
- jaka ulga, że mamy wszystko poukładane
- nie miałam co robić - mówię
Dostałam buziaka.
Uśmiechnęłam się.
- dziękuję - mówi
- nie ma za co
Spakowaliśmy wszystkie swoje rzeczy
Mała płaczę.
Poszliśmy do nich.
- cio to?
- czemu płaczemy?
Przytuliła się do nas mocno
- pewnie pomyślała, że ją Zostawiacie
- już cichutko. - daliśmy jej po buziaku
- pojedziemy na wycieczke? Tak?
- tiak
- no. Nie płaczemy
Chodź popakujemy twoje rzeczy
Wzięliśmy ją na rączki i poszliśmy wszyscy do jej pokoiku.
- ojoj. Ile tu zabawek?
Zaczęliśmy się śmiać
- no.
Spakowaliśmy małej ciuchy.
- to teraz trochę zabawek.
Pokazała dużego misia
- przecież ten miś jest takiego samego wzrostu co Martyna - mama
- będzie problem go wziąść - Piotrek
Mała już płacze. Piotrek wziął ją ma ręce.
- coś się wymyśli. Usiądzie koło ciebie, tak?
Przytuliła się do niego.
- nie wiem czy się zmieści. - mówię
- pojedziemy dużym autem i się zmieści
- oszalełeś - Mama Piotrka
- dla małej zrobi wszystko.
- tylko nie płaczemy. - dał jej buziaka
- to chodź zobaczymy czy się zmieści - Mówię
- Oki
Wzięłam tego misia i poszliśmy do auta.
Wsadziliśmy go do auta.
Mała zadowalona.
- jeszcze zapniemy mu pasy.
No i gitara - Piotrek
- ta dam
Zaczęliśmy się śmiać.
Dostał buziaka.
- a ja? - upominam.
Piotrek pokazał mi język.
Mała się na niego patrzy.
Zaczęliśmy się śmiać. Poszliśmy do domu. Spakowaliśmy resztę rzeczy.
- to co zbieramy się?
- no tak. Daleka droga
Daliśmy małą mamie.
I zanosimy walizki do auta.
- misiek w aucie
Zaczęliśmy się śmiać.
- Wsiadaj. Podjedziemy pod dom.
- Oki
Wsiedliśmy i pojechaliśmy bliżej domu.
Wysiedliśmy i słychać płacz małej.
- ojoj. Ta mała to się napłacze
- no. Co tym razem?
Weszliśmy do domu.
- cio to znowu?
- nie wiemy
Wzięłam małą od mamy i mocno ją Przytuliłam.
Poszłam do jej pokoiku. Spakowalismy resztę zabawek.
- już misia. Już.
Nie zostawimy cię nigdy. Nigdy. Wiesz Jedziesz z nami.
Przytuliła się.
Wzięłam jej zabawki i kocyk oraz podusie. Poszliśmy do wszystkich.
- tatuś jeszcze to?
Piotrek chwycił się za głowę.
Zaczęliśmy się śmiać.
Zaniósł rzeczy do auta.
- chodź do mnie Michalinko - tata
- pójdziesz do dziadka? Tak
Wystawia ręce. Dałam tacie małą.
- no wkońcu.
Zaczęliśmy się śmiać.
- to ja idę się pomalować.
Poszłam do łazienki i przyszedł Piotruś.
- Piotruś ogarniaj się pomału
- jestem ogarnięty
Zaczęliśmy się śmiać.
Poprawił włosy.
- tylko tyle
- jak lusterko zajęłaś
Zaczęli się śmiać.
- chodź zmieścisz się
Przyszedł.
- żartowałam
Zaczęliśmy się śmiać.
Posunęłam się. Ochlapał mnie
- ej. - odwdzięczyłam się
- i oni nad morze jadą - mama Piotrka
Zaczęliśmy się śmiać.
- Będziemy grzeczni.
Zaczęliśmy się śmiać.
- jasne
Po chwili nadszedł czas pożegnania.





















~A beautiful life~Zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz