Rozdział 3. Marzenia Się Spełniają

780 26 1
                                    

*Martyna
No i nawaliłam na pierwszym wezwaniu. Pacjentka nam uciekła.
Znaleźliśmy, ale szef już o tym wie.
Wracamy do bazy.
- Martynka zdarza się.
- miałam jej pilnować.
- nic się przecież nie stało. Pacjentka żywa dotarła do szpitala.
Biorę to na siebie.
- dzięki, ale nie chce cię w to mieszać
- Martynka jeździmy razem.
Ja też zawiniłem. Nie możesz się przecież rozdzielić.
- no tak.
Po chwili byliśmy na miejscu.
Weszliśmy do bazy.
- i jak tam wasza uciekająca pacjentka?
- w szpitalu.
- Martyna, Piotrek do mnie.
Poszliśmy do gabinetu.
Chwycił mnie za rękę.
- i co jesteście z siebie zadowoleni?
- nie jesteśmy szefie.
- kto zawinił?
- ja - mówię
- nie. Oby dwoje zawiniliśmy
- tak?
- tak.
- no to słucham Strzelecki.
- jak mamy pomóc dwóm osobą i pilnować jednej?
Zostawiłem Martyne Z pacjentką.
Widziała, że sobie nie radzę i przyszła mi pomóc. W tym czasie zwiała nam pacjentka.
- tak? A drugi zespół?
- drugi zespół przyjechał po godzinie.
- yhy.
- wiecie, że powinienem was zawiesić?
- wiemy - mówię
- ale pan tego nie zrobi
- a skąd taka pewność
- bo uratowaliśmy dwóch motocyklistów i pacjentka cała i zdrowa trafiła do szpitala.
- jak ty umiesz nawijać
- wiadomo
- to jak mamy się pakować?
- nie. Jeszcze się ze mną pomęczycie.
Wracacie do pracy.
- dziękujemy.
- już was nie ma
Wyszliśmy z gabinetu.
- i żyjemy
Przybiliśmy piątkę.
- pewnie - szef - dopadne was po pracy.
- ok
Zaczęliśmy się śmiać.
Szef kręci głową.
- kto by Pana tak denerwował jak nie ja.
Uciekamy na fotel.
- wy chyba nie będziecie razem jeździć?
- czemu?
- znów mi Pan odbiera partnerke?
- ale ty fikasz - mówię do niego
- no
- taki mój charakter
Zaczęliśmy się śmiać.
- to ja go zmienię
- zobaczymy
- to zobaczysz
Zaczęliśmy się śmiać.
- wkońcu ktoś się za ciebie weźmie - szef - jeździcie razem
Przybiliśmy piątkę.
Zaczęliśmy się śmiać.
- uczysz się - szepta mi do ucha
- wiadomo
- czemu się trzymacie za ręce?
- a bo Martyna się szefa boi
- walne cię
- kolejna.
- Wiesz ile to słyszał?
- cicho
- co jesteś podrywacz? - pytam prosto z mostu
- szukam tej jedynej
- i co znalazłeś?
-  siedzi tu koło mnie
- słyszałam już to tyle razy, że już nie działa.
- musisz wymyślić coś innego
- ehh
- ale pójdziesz ze mną na ten obiecany spacer?
- a jak nie
- to popełnie samobójstwo...
- weź. Idę idę
- skocze z krawężnika, ale ok
Walnełam go.
- ej to boli
- bo miało.
Zaczęli się śmiać.
- nie mów do mnie
- wzajemnie
- no nie odzywaj się
- spadaj
Podskoczysz
- fikasz?
Zaczęliśmy się śmiać.
- albo on się zmienia albo coś mi dolega - Adrian
- od kiedy to coś się śmieje? - Aga
- zobaczycie, że wkońcu się zmieni - szef
- no to zobaczymy
Zaczęłam się śmiać.

Po dyżurze.
Jesteśmy na spacerze.
- jestem na straconej pozycji? - pyta
- czy ja wiem
Prawda co mówili?
- prawda. Niestety.
No przecież, jak wiem, że to nie to po trzech miesiącach no to co będę ciągnął dalej. Tak im mówię.
Tak naprawde to one ze mną zrywają.
-  ja żartowałam. Wziąłeś to na serio.
Wiesz ja Nie  sugeruje się tym co mówią inni.
- to dobrze wiedzieć
To dasz mi szansę czy boisz się, że Cię zranię?
- wiesz byłam już z takimi i to nie jest nic przyjemnego
- ale jak ci obiecam, że się zmienię i już nigdy nie spojrzę na inną.
- dobra daje ci szansę
- nie zmarnuje
Dostałam buziaka.
Chwyciliśmy się za ręce.
- dzięki za to ze szefem
- nie ma za co, ale powinienem cię ochrzanić
- co zrobiłam?
- zgadnij.
Szef się pyta kto zawinił a ty ja
- nie lubię zganiać winy na kogoś innego. Zawsze biorę na siebie.
- ale wiesz. Pierwszy dzień zawsze szef daje na próbę.
Sprawdza czy wogóle coś umiesz
- yhym.
To jak mnie oceniasz w skali 1 do 6
- 5
- nie najgorzej
Uśmiechnęliśmy się.
- to chodź pokaże ci gdzie mieszkam - mówi
- ok, ale potem idziemy do mnie
- spoko
Poszliśmy do niego.
Mały domek.
- sam tu mieszkasz?
- nom. Prezent na 18 od rodziców.
- miło
- co nie? Masz i wynoś się
Zaczęliśmy się śmiać.
Otwiera drzwi.
- zapraszam
- dziękuję
Weszliśmy.
- wiesz za czysto jak na faceta
- staram się
Zaczęliśmy się śmiać.
Ugotował obiad. Zjedliśmy i poszliśmy do mnie.
Moje marzenia się spełniają.







~A beautiful life~Zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz