25. Przepraszam, Że Płaczesz

410 24 6
                                    

*Martyna*
Siedzę sobie w moim mieszkaniu. Postanowiłam wrócić do mieszkania.
Dawno tu nie byłam. Piotrek sobie odpocznie. Ubrałam się w zwiewną bluzkę i czarne getry.
Wzięłam torebkę. Nie robiąc makijażu wyszłam do sklepu.
- o Martynko jak ja cię dawno nie widziałam - moja sąsiadka.
- dzień dobry. Też pani dawno nie widziałam
- co tam słychać?
- wszystko dobrze.
A u Pani?
- wporządku
Przeprowadzam się do córki.
Sama została. Mąż poszedł do innej i została sama z małym dzieckiem.
- no to nie za fajnie.
- przestraszył się dziecka i uciekł
- to proszę ją pozdrowić ode mnie
- dobrze dobrze
- a wam jak się układa?
- ślub planujemy. Dom nam się buduje
- no to pora na dziecko, prawda
- no tak. Zostaniemy Rodzicami
- no to gratuluję.
- dziękuję
Przejechało auto i cofa.
- nie wierzę - mówię
- o co chodzi - sąsiadka
Piotrek wysiada z nowego auta.
- dzień dobry, cześć kochanie
- cześć - dał mi buziaka
- dzień dobry
- co to za dużo pieniędzy masz?
- zbierałem na nie od dawna
Zaczęliśmy się śmiać.
- do sklepu? - Piotrek
- tak.
- to proszę wsiadać
Piotrek otworzył nam drzwi.
Wsiedliśmy.
- to spróbuj nas nie zabić
Zaczęliśmy się śmiać.
- spokojnie. Pamiętam, że to nie karetka. Miły policjant mi to uświadomił
- co mandat dziecko dostało? - śmieje się
- nie. Upomnienie.
- uuu powiem mamie
- cicho
Zaczęliśmy się śmiać.
Ruszył.
- Byłeś na budowie?
- nie. Nie wiem czy mam jechać sam czy jedziesz ze mną?
- pojadę z tobą.
- oki
Pojechaliśmy do sklepu. Kupiliśmy wszystko i wróciliśmy do mojego mieszkania. Piotrek pomógł sąsiadce w zaniesieniu zakupów.
- jak tam się dzisiaj czujesz?
- bywało lepiej
- ktoś coś ci powiedział?
Dziwnie się zachowujesz?
- nie
- na pewno?
Uśmiechnęłam się.
Wziął mnie na kolana.
- o co chodzi? Pamiętaj, że przede mną nic nie ukryjesz
- wiem, ale to nic takiego. Przecież to nie prawda
- no to powiedz?
- posłuchałam rozmowę w bazie jak byliśmy, że bierzesz ze mną ślub bo musisz
- kto tak mówił?
- Krzysiek do Jacka
- wiesz, że to nie prawda?
- wiem
- i wiesz, że cię kocham?
- wiem
- a wiesz, że cię zaraz zjem?
- nie
Zaczęliśmy się śmiać.
Dał mi buziaka.
- kocham cię - Przytuliłam się do niego
- ja ciebie też.
Uroniłam łze.
Zauważył i szybko mi ją wytarł.
- nie płacz skarbie.
- emocje puściły
- przepraszam
- za co? Nic nie zrobiłeś?
- przepraszam, że płaczesz.
Mocno mnie przytulił.



~A beautiful life~Zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz