Rozdział 19. Czemu Życie Jest Takie Trudne?

466 20 6
                                    

Kilka lat później
*Martyna*
Straciłam swojego chłopaka. Przez jedną małą tajemnice . No tak. Przecież mieliśmy umowę żadnych tajemnic, ale to przecież miało być dla niego.
Minęły już 2 tygodnie a on się do mnie nie odzywa. Zawaliłam. On nie chce mnie już znać. W sumie to ja też.
*Piotrek*
- pogadałbyś z Martyną - szef przekłada papiery
- nie mam o czym - odpowiadam
- raz się dziewczynie zdarzyło i robisz wojnę
- coś sobie obiecaliśmy
- nie pamiętasz jak ci wybaczyła na początku. A to było trzy razy pod rząd.
- wybaczyła bo za nią latałem
- do upadłego. Ona nie będzie za tobą chodziła bo robiła to. Totalnie ją olewałeś.
- wiem.
Ktoś puka do drzwi.
- proszę.
Weszła Martyna.
- przepraszam. Przyniosłam badania okresowe. - wygląda normalnie. Nie jest jakaś bardzo smutna. Włosy spięte w wysoki kucyk. Lekki makijaż. Nie patrzy na mnie.
- dobrze. Usiądź.
- nie dziękuję. Śpiesze się.
- dobrze. To miłego odpoczynku.
- dziękuję. Dowidzenia - uśmiechnęła się lekko nawet na mnie nie zważając.
Wyszła.
Chwytam po tą karteczkę.
- gdzie te łapy? Ochrona danych osobowych
- szefie proszę.
- spadaj. Jak chcesz to idź z nią pogadaj a nie szeperaj mi w papierach. Jeszcze ją złapiesz. Siedzi na ławce przed bazą.
- nie.
- to nie. Potem żebyś nie przychodził i pytał co masz zrobić.
- szef myśli, że ona chce ze mną gadać
-. Spróbować możesz
- nie sądzę
- dobra już pojechała. Teraz możesz iść
Poszedłem przed baze i czekam na dyżur. Czemu życie jest takie trudne?

~A beautiful life~Zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz