Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Winston GroomWchodzę do mieszkania, zrzucam z siebie płaszcz i kieruję się w stronę salonu, prowadzona przez apetyczne zapachy, docierające do moich nozdrzy.
-Hej, sis! Masz ochotę na pizze? - szczerzy się Lily, a ja padam na sofę i trącam ją łokciem
-Co za głupie pytanie!
Biorę kawałek z talerza i od razu się w niego wgryzam, delektując się smakiem.
-Pycha-wzdycham, a dziewczyna parska śmiechem
-Czy ty coś dzisiaj w ogóle jadłaś?
-Tak jakby.
-A już zaczynałam lubić Ashtona.
-Co masz na myśli?
-Wiesz, to, że wykorzystuje moją siostrę seksualnie, jakoś mogłam znieść, ale to, że cię głodzi? O nie! Akcję pod nazwą, eksterminacja Ashtona, czas zacząć!
-Chcesz wyeliminować mojego chłopaka? - pytam rozbawiona, a ona zaciera ręce
-Jeżeli zgodzi się na moje warunki to nie.
-Warunki?
-Co ty? Tracisz słuch?! Ej, tylko mi nie mów, że w ucho też Ci wsadza i to jest przyczyną postępującej głuchoty!
-Lily!
-To ja-kwituje i puszcza mi oczko, a ja posyłam jej mordercze spojrzenie - April, nie jestem już dzieckiem i o pewnych sprawach zdążyłam się już dowiedzieć. Seks przestał być tematem tabu, odkąd babcia spiknęła się z Kate. Tyle się już nasłuchałam, że mogłabym Ci napisać erotyk!
Poza tym, nie dziw się, że mi wali, bo jakbyś zobaczyła babcię ubraną w kuse ciuchy, tańczącą na stole i wymachującą miotłą w takt muzyki, też byś zgłupiała. Fuj, do tej pory mam koszmary.Biorę kolejnego gryza, żeby powstrzymać wybuch śmiechu,choć w środku cała się trzęsę.
-Myślałam, że tylko widok Freddy'ego Krueger'a może wzbudzić we mnie strach,ale babcia pobiła nawet jego. Właściwie, to współczuję Stefanowi, wiesz? Sophie na bank powstała z diabelskiego nasienia i kto wie, co ona wykombinuje z tymi kajdankami, które schowała do torby, jak się pakowała.
Słowa Lily sprawiają, że zaczynam się dławić, a w oczach momentalnie stają mi łzy.
-Kajdankami? - pytam przerażona, a ona kiwa głową
-Miały nawet futerko!
-Dobry Boże - mamrocze i opieram głowę na oparciu, przymykając oczy-Ta kobieta doprowadzi mnie do rozstroju nerwowego.
-Za to Stefana doprowadzi do orgazmu, na bank! Jak mu nie będzie chciał stanąć to go nafaszeruje viagrą i po problemie.
Spoglądam na siostrę jak na wariatkę, a ona puka się placem w usta, najwyraźniej nad czymś rozmyślając.
-Ciekawe jak długo taki dziadek jest w stanie wytrzymać, nie?
-Nie, to nie jest ciekawe,Lily i proszę cię, nie rozmawiajmy o podbojach łóżkowych Sophie Moore, bo zaraz zwrócę posiłek.
-Dobra, pogadam o tym z babcią jak wróci. Z pewnością będzie miała wiele do powiedzenia.
-A czy ty przypadkiem nie masz jutro jakiegoś sprawdzianu do którego powinnaś się przygotować ?
-Nope, wszystko już ogarnęłam zanim wróciłaś.
-Doprawdy? Przecież zawsze zostawiałaś naukę na koniec i kułaś po nocy.
CZYTASZ
Amor vincit omnia ✅
RomantizmApril jest utalentowaną kobietą, która musi porzucić swoje marzenia, by móc utrzymać swoją schorowaną babcię i młodszą siostrę. Podejmuje się ona każdej dostępnej pracy, za którą może dostać jakiekolwiek wynagrodzenie. Pewnego dnia otrzymuje dość n...