Na podium przy szubienicy wkroczył mężczyzna ubrany oficjalny strój, a gdy tylko stanąłem wyznaczonym miejscu, dwoje ludzi w czerwonych mundurach wprowadziło chuderlawego młodzieńca zakutego w kajdany na szubienice gdzie kat już czekał na swą ofiarę dzierżąc ogromny topór.
- Uwaga! Uwaga!
Zebraliśmy się tu aby autor złożył przeprosiny na Wasze ręce ponieważ nie ma usprawiedliwienia na występek, którego się dopuścił! Niniejszym oskarża się go o nie wstawienie rozdziału w te Sobotę choć rozdział był gotowy i jedynie czekał na wstawienie. Posłuchajmy co ma Wam do powiedzenia!Twarze zgromadzonych skierowany się w stronę zapłakananego skazańca.
- Wybaczcie. Nic mnie nie usprawiedliwia. Jeżeli dacie mi szansę wstawię rozdział najpóźniej do jutra. - wychlipiał skazany, spuszczając skromnie głowę.- Droga publiczności! Jaki jest Wasz werdykt?! - zawołał mężczyzna z podium.
CZYTASZ
Wierność ponad wszystko
Werewolf9 lat po wydarzeniach z Życia w niewoli Marcus wciąż poluje na wiedźmę, która tak bardzo namieszała w spokojnym życiu jakie wiedli wraz z Anabelle i pozostałymi wampirami z Collinwood. Adira natomiast tęskni za Harry'm, Lub tęskniła by, gdyby wci...