Małe ogłoszenie

841 60 22
                                    

Na podium przy szubienicy wkroczył mężczyzna ubrany oficjalny strój, a gdy tylko stanąłem wyznaczonym miejscu, dwoje ludzi w czerwonych mundurach wprowadziło   chuderlawego młodzieńca zakutego  w kajdany na szubienice  gdzie kat już czekał na swą ofiarę dzierżąc ogromny topór.

- Uwaga! Uwaga!
Zebraliśmy się tu aby autor złożył przeprosiny na Wasze ręce ponieważ nie ma usprawiedliwienia na występek, którego się dopuścił! Niniejszym oskarża się go o nie wstawienie rozdziału w te Sobotę choć rozdział był gotowy i jedynie czekał na wstawienie. Posłuchajmy co ma Wam do powiedzenia!

Twarze zgromadzonych skierowany się w stronę zapłakananego skazańca.
- Wybaczcie. Nic mnie nie usprawiedliwia. Jeżeli dacie mi szansę  wstawię rozdział najpóźniej do jutra. - wychlipiał skazany, spuszczając skromnie głowę.

- Droga publiczności! Jaki jest Wasz werdykt?! - zawołał mężczyzna z podium.

Wierność ponad wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz