Biała Róża

48 27 5
                                    

Spotkałam kiedyś piękną dziewczynę,
Odsłoniła przedstawenia kurtynę.
Idealne życie grała,
A w nocy mało spała.

Latem sukienki białe ubierała,
Włosy uroczo upinała.
Delikatny miała chód,
Lecz z jej oczu bił chłód.

Z dobrego domu pochodziła,
Tymczasem chłopaków za nos wodziła.
Miała w sobie coś tajemniczego,
Ale to nie było nic malowniczego.

Chodziła na długie spacery,
Zwykle kończyły się odwiedzaniem rudery.
W dłoniach zawsze trzymała Różę,
Ostatni raz w najgroźniejszą burzę.



Cierniste Łzy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz