Życie poniewieranego

102 45 10
                                    

Życie mnie wykańcza,
Ludzie to szarańcza.

Ranią na każdym kroku,
Wciąż mają wadę wzroku.

Nie zważają na moje uczucia,
Czuję w klatce piersiowej ukłucia.

Nie chcę patrzeć wstecz,
Ale co zrobić gdy mam wbijany miecz?

Wiem że każdy ma mnie dość,
Wszyscy dają mi w kość.

Kreska za kreską na ręce,
Nie pokazuje w jakiej jestem udręce.

I nikt nie widzi że sobie nie radzę,
Przecież ja każdemu wadzę.


Cierniste Łzy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz