blizny życia

41 15 33
                                    

Wracam do zdarzeń z przeszłości,
Na samą myśl mam mdłości.
Zmęczenie życiem,
Wiecznym kryciem.

Obca dłoń mnie spotkała,
Wbrew mej woli dotykała.
Głębiej oczekiwała,
Odmowy się nie spodziewała.

Prośby i krzyki,
Wpadłam we wnyki.
Zaułek ślepy,
Brak krzepy.

I znów to wraca,
Cierpienia nie skraca.
Powraca dłoń,
A gdy dotyka błagam - spłoń.

Cierniste Łzy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz