prawda

15 12 4
                                    

Zaczęło się od niewinnego cześć,
Perfekcjonizmu Twego nie mogłam znieść.
Wydawałeś się tak idealny,
Pomysł nas był tak realny..

Przyjaźń rozkwitała,
Z zaufaniem zawitała.
Parę kłótni się zdarzyło,
Powietrze bez Ciebie parzyło.

W końcu oboje zdołaliśmy zrozumieć,
Że kochać nie trzeba umieć.
Ważne by czuć, by być blisko,
Gdzie ogniska jest siedlisko.

I padły dwa piękne słowa,
O 'kocham Cię' tu mowa.
Cudownie jest je słyszeć,
O przyszłości nie myśleć.

Nadchodzi też czas zwątpienia,
Tok zdarzeń się zmienia.
Wydaje się, że uczucia te są złudzeniem,
Może dla Ciebie od teraźniejszości zapomnieniem.

A dla mnie czym jest miłość?
To wielu uczuć zawiłość.
Wszystko masz, wystarczy kochać,
Wiele murów trzeba przeskoczyć, byle się nie wahać.

¥¥¥

Stary.. stary wiersz

Cierniste Łzy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz