Mroczna cisza mnie otacza,
Lśniąca łza uważana za bogacza.
Z prawej i lewej - huk,
To nie był kota mruk.Szybciej bije serce,
Czy ja jestem w jakiejś chorej gierce?
Zaciśnięte powieki,
Modły o zniknięcie na wieki.Pomimo rolet,
Prześwituje błysku fiolet.
Pomimo zamkniętych okien,
Słyszę odgłos hien.Strach paraliżuje moje ciało,
Deszczu jest niemało.
Nastaje poranek,
Mogę wyjść bez obaw na przystanek.
CZYTASZ
Cierniste Łzy
PoetryCałoroczne wzloty i upadki Tom I Złociste Serce Tom II Złota Łza Tom III Złota Fala Tom IV Złota Nadzieja Tom V Złoto w dłoni Tom VI Złota moneta Czarne, kolorowe, interpretacja dowolna. Okładka mojego autorstwa. #1 w wiersze #10 w poezja Rozpoczę...