I może rady sobie już nie daję,
Łza,
W rozmowy z ludźmi się już nie wdaję,
Łza,
Czuję się na bok odepchnięta,
Łza,
Czy ja jestem w rozwoju cofnięta?
Łza,
I może już nikt mnie nie lubi,
Łza,
Ale wiem że kiedyś pewność siebie ich zgubi,
Łza,
Za oknem spadająca gwiazda leciała,
Łza,
Nie zdążyłam pomyśleć życzenia, tak szybko gnała.
Łza opadła na moją otwartą dłoń,
A przez mą myśl przeszło- spłoń.
CZYTASZ
Cierniste Łzy
PoésieCałoroczne wzloty i upadki Tom I Złociste Serce Tom II Złota Łza Tom III Złota Fala Tom IV Złota Nadzieja Tom V Złoto w dłoni Tom VI Złota moneta Czarne, kolorowe, interpretacja dowolna. Okładka mojego autorstwa. #1 w wiersze #10 w poezja Rozpoczę...