Idę brzegiem rzeki,
Przed wyjściem wzięłam leki.
Widzę wszystko w jasnych kolorach,
Wspominam znajomych siedzących na torach.Przychodzą mi na myśl trzy życzenia,
Niewiele jest tu do myślenia.
Chcę ich spełnienia,
Nim dostanę olśnienia.Pierwsza ma gwiazda,
Jest wyjątkowa nie jak każda.
Pragnę zobaczyć ukochanego,
Pożegnać tak pięknego zaspanego.Drugie me marzenie jest łzę ostatnią uronić,
Przecież nie da się przed nimi tyle chronić.
Choć pragnę o emocji wyczyszczenie,
To nie będzie grzechów odpuszczenie.Ostatnie i trzecie,
Zrobię w swoje śmiertelne lecie.
Najzwyczajniej w świecie zamknę powieki,
Dusza mnie opuści na wieki.¥¥¥
Jestem zmęczona myślami.
CZYTASZ
Cierniste Łzy
PoésieCałoroczne wzloty i upadki Tom I Złociste Serce Tom II Złota Łza Tom III Złota Fala Tom IV Złota Nadzieja Tom V Złoto w dłoni Tom VI Złota moneta Czarne, kolorowe, interpretacja dowolna. Okładka mojego autorstwa. #1 w wiersze #10 w poezja Rozpoczę...