3.4

1K 38 0
                                    

Zayn wysunął ręce pod moją bluzkę i przesunął na plecy.

-Nie. Jeszcze nas zobaczą

-Zamknę drzwi. Nikt nie będzie wiedział.

-Dobra. Skoro tak to okey.

Zeształam z kolan i usiadłam na kanapie a Zayn w tym czasie zamknął drzwi. Usiadł obok mnie i ściągnął ze mnie bluzkę.

-Teskniłem za tym ciałkiem

Musnął moją szyję, zagłębienie obojczyka. Przyjemny dreszcz przeszedł przez mnie plecy gdy Zayn za pomocą ząbków zsunał ramiączka z ramion.

-Hej. A ja to co? Kiedy moja kolej

-Gdy będziesz cała naga

Szybko pozbył się mojego stanika. Uśmiechnął się zadowolony i zaczął ssać i przygryzać moje sutki. Całował moja skóre aż do spodni. Odpisał guzik

-A ja?

-Spokojnie. Doczekasz się

Jednym szybkim ruchem ściągnął ze mnie spodnie oraz bieliznę. Sunełam z nóg buty i usiadłam na nim okrakiem. Zaczęłam od jego ślicznych, cudownych i pięknych ust. Później zaczęłam muskać jego szyję. Rozpiełam guziki koszuli i zsuneła ją z jego silnych ramion. Ściągnęłam też spodnie i bokserki.

-Połóż się. Będzie mi wygodniej

Zayn wykonał moją prośbę a ja wzięłam się za pieszczenie jego kolegi. Mężczyzna cicho pojekiwał. Zmieniliśmy się. Teraz ja łeżał. Zayn rozsunął moje uda i bez ostrzeżenia włożył we mnie 2 palce

-Z Robert było tak samo przyjemnie?

-Nie spałam z Robertem

Wielki uśmiech zagościł na jego przystojniej twarzy. Wyjął palce a na ich miejsce wsadził język. Wygielam się w łuk zaciskajac ręce na brzegach kanapy by nie krzyknąć zbyt głośno.

-Mówiłem Ci już że jesteś cudowna?

-Wiele razy

-To powiem jeszcze raz. Jesteś cudowna. Cieszy mnie to, że z nikim innym nie spałaś

-Jak skończymy muszę Ci coś powiedzieć

-Dobrze

Zayn wszedł we mnie i poruszał się szybko jak nigdy dotąd. Co raz trudniej było mi powstrzymywać jęki. Nie chciałam by całe jego biuro wiedziało, że Zayn Malik zabawia się z narzeczoną. Po kilku minutach opadł na mnie.

-Czemu nigdy tak się nie kochaliśmy?

-Sam nie wiem. Ubierz się bo za chwilę mam klienta na kasę.

Razem z Zaynem ubieralismy się na zmianę. Zayn otworzył drzwi.

-A co takiego miałaś mi powiedział?

-Robert był u mnie rano. Powiedział, że chce dostać to czego mu nie dałam i zaczął ściągać mi spodnie. Na szczęście nie ściągnął bo uciekłam.

Zayn zacisnął ręce w pięść

-Zabije go. Jak nic go zabije.

-Tylko zrób to tak, żeby nikt nie wiedział, że to ty. Później będą mówić, że zabiłeś mojego byłego partnera bym do niego nie wróciła

-Spokojnie. Zrobię to tak, że nikt nie będzie myślał, że to ja

-Kocham cię

-Ja ciebie też księżniczko

ukochana wampiraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz