Rozdział 83

1.6K 63 2
                                    

Gdy otworzyłam oczy, sypialnie spowijały ciemności. Na polu też było ciemno. Na swoim drobnym ciele czułam silne ręce Zayna i czułam jego oddech na moim karku. Delikatnie uważając by nie obudzić mulata wyswobodziłam się z jego objeć.

-Gdzie idziesz? -wymruczał w poduszkę

Był taki słodki.

-Do łazienki i po coś do picia

-Z którejś strony łóżka jest sok ale nie wiem z której

-OK to zaraz poszukam ale najpierw pójdę do łazienki

-Nie zgub się bo mi nudzi się bez ciebie

-Śpij

-Spać to ja mogę tylko z tobą-cały czas mruczał w poduszkę

-Tak właśnie widzę. Zdradzasz mnie z poduszką

-I z kołderka. Idź, zrób co masz zróbic i chodź tu do mnie

-A jak nie wrócę?

Zayn otworzył jedno oko. Uśmiechnął się

-To stwierdze, że ci na mnie nie zależy i znajdę sobie inną narzeczoną

-Jesteś okropny. Idź spać

-Nie mam z kim

Zignorowałam to i poszłam do łazienki. Po chwili wróciłam do pokoju. Znalazłam sok, o którym mówił Zayn. Napiłam się i położyłam się koło Zayna. Mężczyzna odrazu przyciągnął mnie do siebie a ja włożyłam mu rękę do bokserek ściskając lekko jego członka

-Mmrrr

-Co ci się dzieje?

-Ktoś mnie molestuje-wyszeptał mi cicho do ucha

-Uważasz to za molestowanie?

-Przyjemne molestowanie. Czyżbyś miała na coś ochotę?

-Na ciebie prawie zawsze mam ochotę-Musnełam jego usta

-Teraz też?

-Nie. Teraz chce cię pomęczyć

-Osz ty

-Bardzo chce ci się spać?

-Jako wampir mogę w ogóle nie spać

-Bo chciałam z tobą porozmawiać o sukni ślubnej. Musi być koniecznie biała?

-Może być nawet czarną byle by się tobie podobała. Masz się w niej czuć dobrze. I tak ślub będę mógł tylko ja rozwiązać i dlatego będziesz na mnie skazana do końca życia albo i dłużej jeśli cię ukąsze. Tylko nie jestem pewny czy chce zadawać ci ten ból

-Namyśl się

-A ty co w ty czasie będziesz robić?

-Spać-wyciągnęłam rękę i wtuliłam się w niego

-Później będzie tu Amanda. Nie chce byś była sama a mi trochę zejdzie w wytwórni i w pałacu będę dopiero wieczorem

-A zostawisz mi pieniądze? Poproszę Amande byśmy poszły na zakupy. Popatrzę na suknie ślubne

-Dobrze. Zostawie

Gdy otworzyłam spowrotem oczy w pokoju byłam sama. Podniosłam się z łóżka i udałam do łazienki. Umyłam się i owinieta ręcznikiem stanęłam przed szafą. Ubrałam na siebie luźną sukienkę, baletki i zeszłam na dół. Amanda robiła śniadanie

-Hej

-Cześć. Wyspałaś się?

-Nawet. Pójdziesz ze mną na zakupy? Wiesz Zayn nie chce bym szła sama

-Jasne

-Tylko najpierw zapisze się na prawo jazdy. Muszę znaleść sobie jakiś pracę bo mi głupio tak Zayna o pieniądze prosić. Wcześniej prosiłam go o pieniądze na prawko teraz, żebym mogła sobie kupić kilka ciuchów

-Rozumiem cię. Zdajesz sobie z tego sprawę, że gdy zostaniesz królową to już nie zabardzo wypada ci pracować?

-Zayn jest królem i pracuje jako wokolista, ponadto jest szefem mafii to ja nie mogę?

-Nie mówię, że nie możesz. Chodzi mi o to, że musisz wziąść pod rozwagę to że mój syn może Ci zabronić pracować-Amanda uśmiechnęła się

-Myślę, że mi nie zabroni. Wiem, że jest taka opcja, że może ale mam nadzieję, że tego nie zrobi. A powiedz mi. Jak Zayn przyją wiadomość o tym, że poroniłam? Bo w sali nie było po nim tego widać

-Lekarka powiedziała mu, że powinien się cieszyć. On się zapytał niby dlaczego? A ona mu powiedziała, że poroniłaś i przynajmniej nic go nie będzie z tobą łączyć. Jayden musiał go odciągnąć od gabinetu lekarki bo chciał ją zabić. Ogólnie wpadł w szał. 3 razy Jaydenowi się wyrwał. Wkońcu z pomocą żołnieży zmusiło go by się uspokoił. A gdy był już spokojny stwierdził, że pójdzie do ciebie. Oczywiście ta lekarka polazła tam za nim. Znowu Jayden musiał go uspokajać. Dopiero gdy przypomniał mu, że gdybyś odzyskała przytomność i usłyszałabyś jak się wdziera to było by ci przykro. Dopiero gdy spojrzał na ciebie się uspokoił

-Nie sądziłam, że on jest taki wybuchowy

-Jeśli mu na kimś bardzo zależy to tak jest i wtedy trudno go uspokoić. W ogóle gdyby Jayden się nie uchylił to Zayn uderzył by go z pięści w twarz

-A o czym rozmawiał z Jaydenem gdy to ja wpadła z szał?

-Przepraszał go za to, że chciał go uderzyć

ukochana wampiraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz