Światem rządzą wampiry. Zarówno wyższe jak i niższe. Wyższych jest nie wiele i należą do rodziny królewskiej. Zayn, najgroźniejszy wampir zakocha się w człowieku. Czy pozwoli jej zostać człowiem a może jednak zrobi z niej wampira? Jak chcesz wiedzie...
Dzisiaj zaczynamy przygotowanie Spirita do zawodów jeździeckich. Niall stwierdził, że o bieg się nie martwi bo mój koń ma dobry czas. Gorzej jest z ujerzdżaniem i skokami przez przeszkody. Ubrałam na siebie wygodne spodnie i wysokie buty. Sama osiodłałam konia, zresztą już nie pierwszy raz. Wsiadła na niego i wyjechała na pole gdzie były różne przeszkody. Miałam o tyle lepiej, że zawody były organizowane w Horon Horuse więc bardzo dobrze znam tereny. Spirit bardzo płynie przeskakiwał przez przeszkody.
-Jak na zawodach tak będziesz skakała to masz duże szanse na wygraną-Skąd Niall ma butelkę krwi?
W dalszym ciągu nie ogarniam tych wampirów. Stał tutaj cały czas bez butelki a teraz nagle ma butelkę.
-Przećwiczymy jeszcze bieg?
-To zjaw się na lini startu
Poprawiłam się w siodle i trąciłam Spirita delikatnie piętami. Koń ruszył wolno do przodu. Nie chciałam go popedzać bo bardzo zależało mi na wyniku. Jednak kazałam Spiritowi przyspieszyć gdy tylko Niall włączył czas. Przyjemnie było poczuć wiatr we włosach gdy Spirit szybko pokonywał dzielącą nas odległość od mety.
-No, no. Wynik lepszy niż ostatnio-Niall uśmiechnął się
-Słyszysz Spirit? Biegasz szybciej niż ostatnio-pochyliłam się nad uchem konia
A zwierzę w odpowiedzi zarżało i majdeło ogonem.
-Odprowadzić go do zagrody i chodź coś zjeść-Niall oddalił się
Zsiadłam z konia i ruszyła w kierunku zagrody. Weszliśmy do niej. Ściągnęłam z Spirita siodło i wedzidło. Powiesiłam na ogrodzeniu i udałam się do domu Nialla na obiad. Ze smakiem zjadłam to co przygotował blondyn.
-Zostajesz czy wracasz do pałacu?
-Chyba będę już wracać. Przyjdę jutro to potrenujemy ujeżdzanie
Wzięłam swoją kurtkę i udałam się do pałacu. Zayn chyba nawet nie zauważył, że weszłam bo nie odwrócił głowę. Grał na gitarze więc chyba pisał nową piosenkę i miałam rację.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-W moim pięknym świecie Spotkałem ją w środku dnia W całym moim życiu Nie było dane mi jeszcze Zakochać się w ślicznej jak ta Był październik, była sobota Mój wzrok z jej wzrokiem się zbiegł A jej śliczne włosy mieniły się jak brokat
Najpiękniejsza dziewczyno o oczach brąz Złap mnie za rękę Do swojego serca zabierz mnie Przynieś mi szczęście Ja tylko z tobą pragnę żyć Najpiękniejsza dziewczyno o oczach braz Złap mnie za rękę Do swojego serca zabierz mnie Przynieś mi szczęście Ja tylko z tobą pragnę żyć
I dla mnie nie ma już innej To moje szczęście jest Przez moją ślicznotkę inaczej mija mi życie W moim pięknym ogrodzie Mój los splątał się z losem jej I w naszych sercach jest miejsce tylko dla nas i już
Najpiękniejsza dziewczyno o oczach braz Złap mnie za rękę Do swojego serca zabierz mnie Przynieś mi szczęście Ja tylko z tobą pragnę żyć Najpiękniejsza dziewczyno o oczach braz Złap mnie za rękę Do swojego serca zabierz mnie Przynieś mi szczęście Ja tylko z tobą pragnę żyć
-Dobrze. Spirit nie przewrócił żadnej poprzeczki a jak potem zrobiłam bieg to Niall powiedział, że ma lepszy czas niż ostatnio
-Od początku wiedziałem, że masz duża szansę na wygraną. Zobacz sobie jak on jest zbudowany. Niczym koń wyścigowy a i Niall dobrze o niego dba-Zayn uśmiechnął się
-A ty nie jesteś zły, że mnie tak często nie ma?
-Dlaczego miałbym być zły? Może będziesz najlepszym jeźdzcem na świecie? Nie wiem czy Niall ci mówił czy nie ale konie, które on trenował zawsze wygrywał zawody. Drugie lub pierwsze miejsce. Nigdy niżej.
-Nie mówił
-Jesy, jeżeli to sprawia że jesteś szczęśliwa nie mam z tym problemu. Ty będziesz ćwiczyć a ja w tym czasie będę pisał piosenki. Tą przed chwilą napisałem od rana łącznie z napisanie muzyki do niej. I jest dedykowana tobie moje kochanie
🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾 Wiem, że ta piosenka idealna nie jest. Proszę o wybaczenie. Nie umiem pisać piosenek
