Rozdział 41

2.6K 103 16
                                    

-Zayn, powiesz w końcu?

-Chcesz tu dalej mieszkać?

-Bardzo

-To masz dwa wyjścia. Albo się wyprowadzasz

-Nie chce się wyprowadzać-przysunełam się bliżej Zayna

-I zrobisz wszystko by tutaj zostać?

-Tak. Wszystko-mówiąc to usiadłam mu na kolanach

-Nawet się ze mną będziesz kochać?

-Zayn, ja-zaczęłam nie pewnie bo nie wiem jak mu to powiedzieć

-Tak?

-Bo widzisz. Nie wiem od czego zacząć

-Pomogę ci. Chodzi ci o to że jesteś dziewicą?

-Tak

Jak ja mam z nim rozmawiać o takich rzeczach? On jest doświadczonym kochankiem a ja o seksie nic nie wiem. Nie jestem pewna czy dam radę o nim zapomnieć jak każe mi się wyprowadzić

-Idę się spakować-smutna zeszłam z jego kolan

Zayn złapał mnie za rękę i pociągnął w swoją stronę także spowrotem usiadłam na jego kolanach

-Nie powiedziałem jeszcze 2 opcji

-A to nie był seks tą opcją?

-Nie. Powiem ci za chwilę ale najpierw chodź zjedz coś. Następna opcja nie ma nic wspólnego z życiem seksualnym

Pocieszył mnie tym. Wiedziałam, że najprawdopodobniej zgodzę się na wszystko czego on zażada. Potulna jak baranek udałam się za Zaynem do jadalni. Zayn po chwili postawił przede mną talerz z pierogami. Usiadł na krześle obok i położył rękę na moim udzie a potem przesunął na kolano

-Smacznego

-Dziękuję-Zayn upił trochę soku

-Dzisiaj nie pijesz krwi?

-A właśnie. Pasowało by iść kupić krew

-Wampir nie ma w domu krwi?-zapytałam rozbawiona

-Widzę że humorek ci się poprawił. To dobrze

-A no. Poprawił

Odstawiłam talerz do zmywarki i poszłam do salonu

-Zayn, mogę wiedzieć co to za opcja?

Zayn usiadł koło mnie i znowu położył rękę na moim udzie tylko wcześniej położył mniej więcej w połowie tak teraz leżą ona bliżej pachniny. Spuściłam wzrok na moją nogę

-Chyba ci nie przeszkadza moja ręką co?-zapytał lekko uwodzicielskim głosem

-Nie

-To fajnie-przysunął się bliżej mnie-To przejdź do naszego kompromisu. Zostajesz moją dziewczyną albo się wyprowadzasz. Co wybierasz?

-Ale taką oficjalną dziewczyną czy na jakieś tam potrzeby?

-Dziewczyną. Panią mojego martwego serduszka, które poczuło coś do ciebie gdy tylko weszłaś na moją posesje. Jeszcze nigdy nie byłem tak zakochany jak teraz. No więc wybieraj. Wyprowadzasz się czy zostajesz moją dziewczyną?

Podniosłam się i usiadłam na kolanach Zayna okrakiem i zaczęłam całować

-Pewnie, że zostanę. Też poczułam coś do ciebie gdy cię zobaczyłam ty mój mały zboczyszku

-Musimy powiedzieć Jaydenowi o tym ty mój mały obiadku-zaśmiał się Zayn

ukochana wampiraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz