Rozdział 39

2.6K 94 2
                                    

Wow. Już jest 1,5 tysiąca więc tak jak obiecałam. Dzisiaj dodam 2 rozdziały
🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾

-Co robisz?

-Piszę piosenkę. Nie przeszkadzaj

-A ja coś chce

-Jesy prosze

-Zayn ja coś chce

-Co znowu? Godzinę temu chciałaś bym cię przytulił, 50 minut temu chciałaś sprawdzić jak bardzo mam twarda skóre i chciałaś mnie ugryźć, 40 minut temu bym ci zrobił masaż pleców, pół godziny temu chciałaś coś sprawdzić na laptopie, 20 minut temu chciałaś bym zrobił ci coś do jedzenia, 10 minut temu chciałaś bym poszukał ci czegoś słodkiego, 5 minut temu chciałaś bym znowu cię przytulił a teraz co chcesz?

-Dobra już nic. Rób sobie co tam robisz

-OMG zawsze przy okresie jesteś taka drażliwa?

-Może

-Co chciałaś?-Zayn zapytał słodko

-Nie powiem

-To nie mów

Odwróciłam się do Zayna i zaczęłam go łaskotać. Zayn odłożył laptopa

-Widzę że brakuje ci pieszczot. Może tym razem pobawimy się w inny sposób niż wczoraj?

-Jaki?-zapytałam leżąc pod nim

-Bardzo przyjemny sposób. Chcesz?

-A której części ciała to będzie dotyczyć?

-Od szyi do pasa

-Ściagniesz ze mnie bluzkę i stanik?

-Jeżeli mi pozwolisz-Zayn delikatnie musnął moją szyję

-A potem będziesz uważał że mnie zdobyłeś?-przechywiłam głowę w bok by utrudnić Zaynowi dostęp do mojej szyi

-Nie. Zdobędę cię dopiero wtedy kiedy pozwolisz mi tam wejść-mówiąc to Zayn położył mi rękę na kroczu

-Nie będę ci ulegać

-Uległaś mi w Paryżu jak brałaś ze mną prysznic. Jakoś wtedy ci nie przeszkadzało że dotykam cię po twoich cycuszkach i właśnie tam-spuścił wzrok na moje krocze

-Ale wtedy byłam pod wpływem alkoholu

-Wmawiaj tak sobie-Zayn podniósł się i znowu położył sobie laptopa na kolanach

-Jesteś okropny-podniosłam się i poszłam do swojego pokoju

Weszłam po drabince i rzuciłam się na łóżku

-Czemu jestem okropny? Bo nie wierzę że byłaś pijana?

-Bo nie chcesz zrobić tego co ja chce

-A nie uwarzasz że najpierw pasowało by mi to powiedzieć

-Jeszcze ci nie powiedziałam? Głupia jestem-Zayn zaśmiał się i położył obok mnie

-No więc co chcesz?

-No nie wiem czy mogę ci powiedzieć

Zayn pochylił się nade mną

-To najpierw ja zrobię co chce a potem ty mi powiesz ok?

-A czego twoje się tyczy?

-Nie ruszam niczego co jest od szyi w dół

-Dobra

Zayn delikatnie musnął moje usta. Potem zaczął się odsuwać

-Nie jeszcze nie

-Guzik mnie to obchodzi. Podnieś się bo śniadanie ci wystygnie

Szybko otwarłam oczy. To z Zaynem, ten pocałunek to mi się śniło?

-Jakim prawem mnie nawiedzasz w snach i molestujesz moje usta

-Naleśniki z syropem czekoladowym czekają w kuchni-Zayn uśmiechnął się i wyszedł

ukochana wampiraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz