Godzinę temu przyszliśmy do pałacu. Jayden pokazał mi pokuj i dał czas abym się rozpakowała. Ja jednak stwierdziłam, że zrobię coś innego. Wyciągnęłam telefon z kieszeni i wybrałam numer misia
-Cześć. Nie przeszkadzam Ci?
-Nie skarbie. Jak ci się podoba moja rodzina wyspa?
-Jest ładna. Jayden dał mi pokuj a Amanda powiedziała, że ty zawsze spałeś tym pokoju
-Z widokiem na morze?
-Tak
-Tam jest tylko jedne pomieszczenie z widokiem na morze
-A Zayn?
-Tak księżniczko?
-Powiedziałam Jaydenowi o naszej kłótni. Nie jesteś zły?
-Nie skarbie. Też mu mówiłem, że się pokuciliśmy ale nie mówiłem o co
-A ja mu powiedziałam łącznie z tym co zaszło na Island of lovers
-Mam nadzieję, że szczegóły pominełaś
-No nie wiem. Auu
-Co się stało?
-Spadłam z twojego łóżka
-Hahaha
-Nie śmiej się Malik. Tyłek mnie boli
-Jak mogłaś spaść z łóżka, które jest większe niż łóżko małżeńskie?
-Nie wiem. W tym pokoju kochałeś się po raz pierwszy?
-Nie-Słyszałam po głosie Zayna, że dalej nie może powstrzymać śmiechu
-A gdzie?
-W stajni na sianie. Pogadaj z Jaydenem by nauczył cię jeździć konno a ja kupie ci konia na urodziny
-Wierzchowca?
-Skoro chcesz
-Aaaaaaaaaaaaaaa!
-Gdybym był człowiekiem to teraz pewnie byłym głuchy
-Wybacz. Ale jeszcze nigdy nikt nie chciał kupić mi konia
-Opłacę ci miejsce w stadninie za niego, a jak przyjedziesz to pojedziemy na wycieczkę
-A może ty przylecisz tutaj i sam mnie nauczysz jeździć?
-Wybacz kochanie ale za nie długo będę wydawał album i muszę napisać jeszcze kilka piosenek
-Bo kochana Jesy Ci przeszkadzała i gdyby nie ona to już byś miał napisane
-No dokładnie
-A pamiętasz jak mnie obudziłeś co mówiłam, że jeszcze nie?
-Tak a co?
-Śniło mi się, że ci przeszkadzam a potem się całowałaś z tobą. A jak mówiłam "jeszcze nie" to chodziło mi o to byś we śnie nie przestawał mnie całować
-Nawiedzam cię w snach? Czekaj SMS mi przyszedł. Od czytam go poczekasz tą chwilę?
-Jasne-uśmiechnęłam się sama do siebie bo wiedziałam że to mój SMS mu przyszedł
-Mam nadzieję, że tym razem jesteś trzeźwą
-Tak. Tym razem tak
Wysłałam mu to samo zdjęcie co w Paryżu tylko tym razem więcej było widać i inne było łóżko
-Poczekaj chwilę. Czego Kurwa? A chuja mnie to obchodzi. Nie wkurwaj mnie. No ja pierdole nawet tego nie załatwisz. Powiedz że Król każe. Dobra już jestem
-Jesteś w wieżowcu?
-Tak. Muszę kończyć bo te gnoje się biję ze sobą
-Dobrze to zadzwoń jak będziesz miał czas
-Dobrze słoneczko
CZYTASZ
ukochana wampira
FantasyŚwiatem rządzą wampiry. Zarówno wyższe jak i niższe. Wyższych jest nie wiele i należą do rodziny królewskiej. Zayn, najgroźniejszy wampir zakocha się w człowieku. Czy pozwoli jej zostać człowiem a może jednak zrobi z niej wampira? Jak chcesz wiedzie...