PiątekOglądam zdjęcia osób z przedszkola. Wyszukuję ich po nazwisku na Facebooku i próbuje rozpoznać po profilowym.
ZNALAZŁAM! Znalazłam... Osobę, przez którą do głowy przyszedł mi ten pomysł.MICHAEL COLL
Już jak byłam w przedszkolu bardzo go lubiłam. Nasze mamy nawet się lubiły... przez co dwa czy trzy razy u niego byłam. Oczywiście, byłam wtedy mała i... jeszcze gruba... i nieświadoma niektórych rzeczy np. co to miłość, ale lubiłam go. Bardzo.
Teraz... jestem nastolatką. Tak. HORMONY. Wiem... ale patrzę na jego zdjęcie profilowe i czuje motylki w brzuchu. Mój typ... tak. To jest mój typ...
I to cholernie boli. Nawet nie wiem do jakiej szkoły chodzi! Wyprowadził się jak już szliśmy do podstawówki. Kurwa jak za nim wtedy tęskniłam... ale w końcu i tak mi przeszło. Przyszli nowi koledzy, zaczęłam się kumplować z Antonio i Vicky... i jakoś o nim zapomniałam.
,,Czarne włosy... zielone oczy... wysoki... gra w koszykówkę... jezu...''
Ale on jest... na pewno ma dużo przyjaciół i w ogóle...
Patrzę. Profilowe ze śmieszną miną, w małym samochodziku dla małych dzieci... na pewno jest lubiany. Skąd to wiem? Nie trudno się domyśleć.
Schodzę do komentarzy. Coraz bardziej czuje, że go lubię i nakręcam się na myśl o naszym spotkaniu np. W sklepie, gdy mi coś wypada a on mi pomaga. Nie poznałby mnie i tak... wtedy byłam kulką... Jedną, wielką, tłustą kulką.I kolejna rzecz, która boli. On pamięta (o ile w ogóle mnie pamięta) jako... kuleczkę. Wtedy mu to nie przeszkadzało. Lubił mnie też. Byliśmy naprawdę dobrymi, małymi przyjaciółmi. Do czego zmierzam... on pamięta mnie taką... no fakt - jesteśmy starsi i w ogóle... ale wątpię żeby mój obraz w w jego głowie się zmienił... żeby mnie zobaczył... że mam problemy... że chce przejechać palcami po jego czarnych włosach...
Od jakiś dziewczyn:
,,Ale słodziakkk 😍'',,Niezła fura, przejadę się?''
,,Uu! Zabierz mnie na przejażdżkę 😏😂❤️''
Nawet już nie patrzę co piszą inni. Boli to. Jak bardzo żałosna jestem? Kurwa... tak mi głupio. Ale tak tęsknie... za czym? Kurwa ja go praktycznie już nie znam... ale to boli... cholernie boli...
,,Nawet jeśli krzyczysz, nikt cię nie usłyszy''.
Dlaczego nie mogę być jak inne dziewczyny? Dlaczego zamiast być normalną osobą, ślęczę w pokoju i oglądam profile osób z przedszkola i wzdycham, jak bardzo wszyscy się zmienili i wyglądają tak idealnie, tylko ja jedna taka...
,,Nie osób z przedszkola... Dobrze wiesz, że chodzi o Michael'a... tylko o niego. Teraz będziesz myśleć o nim cały czas... będziesz mieć obsesje...''
Ten głos w mojej głowie... ta ,,druga osobowość''. Ta wredna i nic nie umiejąca... odzywa się. Jak zwykle w najlepszych momentach. Akurat teraz przypomina mi się jak wszyscy w podstawówce się ze mnie śmiali, bo siedziałam sama, nie miałam znajomych. Bo tęskniłam za Michael'em i już wtedy wiedziałam, że nikt mi go nie zastąpi... dlaczego jestem taka żałosna!
,,Możesz zakończyć ten ból... możesz w każdej chwili... nie masz na tyle sił, by żyć z tą myślą, że zabójca twoich problemów leży w pudełku w szafce nocnej... wiesz o tym. Dlaczego nie poprosisz go o pomoc. Żyletka umie pomóc... ona nie zawodzi. Ona nie odchodzi. Ona nie ma innych... ma tylko ciebie i też jest od ciebie uzależniona''
CZYTASZ
Breathe me
Teen FictionHannah, to szesnastoletnia dziewczyna zmagająca się z życiem. Nie jest w stanie sobie poradzić z tym co czuje. Jednak to ona jest swoim największym wrogiem. Opowiadanie może być momentami lekko drastyczne. *POPRAWIAM ROZDZIAŁY*