17.

87 8 0
                                    

~~~~~~~~~~UWAGA~~~~~~~~~~~~
Rozdział jest 18+ jeśli nie masz tylu to nie czytaj, choć wiem że każdy to przeczyta
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Spałem sobie na Aaronie, a on mnie przytulał, nagle do pokoju weszła ciocia i patrzała na mnie

-Lucas, Aaron wstawajcie bo dzisiaj przyjeżdża do nas kuzynka
O nie tylko nie Elizabeth.......jak ja jej nienawidzę.......ona będzie chciała mi odebrać mi mojego Aaronka

-Ale mnie wszystko boli.......
Szepnąłem, a Aaron zaczął głaskać mnie po plecach

-To nie trzeba było uprawiać sexu!
Wrzasnęła i wyszła

-Nie martw się, przebiore cię i będę cię nosił tam gdzie chcesz
Uśmiechnął się i pocałował mnie w nos

-Dziękuje......
Szepnąłem, a on wstał ze mną na rękach, ubrał mnie i posadził na łóżko na co jęknąłem z bólu, po chwili się przebrał i mnie podniósł

-Gdzie chcesz iść?
Zapytał, a ja zacząłem myśleć

-Do kuchni
Powiedziałem, uśmiechnął się i poszedł ze mną do kuchni w której była ciocia.......i Elizabeth........Aaron podszedł do Elizabeth

-Hej
Elizabeth spojrzała na mnie chytrze i go pocałowała, a Aaron odwzajemnił jej pocałunek, wbiegłem do salonu, siadłem na kanapie i zacząłem cicho płakać, nagle ktoś siadł obok, a po chwili poczułem czyjąś rękę

-Luc.........
Przewałem mu

-Spierdalaj ty leszczu kleszczu jebany szaku!
Wrzasnąłem, a on się zaśmiał

-Co to jest szak?
Śmiał się, a ja się zawstydziłem

-Debil........
Szepnąłem, a po chwili poczułem jego rękę pod moimi spodniami i bokserkami, jęknąłem cicho, a on zaczął ruszać ręką

-Aaron........
Szepnąłem i wygiąłem się w łuk

-Tak?
Zapytał z głupim uśmieszkiem i przyśpieszył ruchy ręki

-P-przestań.........b-boli m-mnie w-wszystko p-po w-wczorajszej........z-zabawie.....
Powiedziałem, na co on wyjął swoją rękę, a po chwili zobaczyłem że mam namiot w spodniach, chłopak się uśmiechnął głupio

-Pomóc ci?
Zapytał i zaczął się śmiać

-I.D.I.O.T.A!
Wrzasnąłem, a on położył mnie na łóżku, rozłożył moje nogi bardziej, ściągnął mi spodnie z bokserkami, odwróciłem głowę w inną strone, a on wziął mojego stojącego członka do buzi i zaczął poruszać, na co ja zagryzłem dolną wargę, potem poczułem jego palce w środku, na co wrzasnąłem bo wszystko mnie bolało, nagle poczułem jak coś ze mnie wypływa, Aaron wyciągnął z buzi mojego członka i wyciągnął palce

-krew?
Spytał, a ja leżałem zszokowany, to chyba po wczorajszym.........

-Eh.......trudno
Aaron zaczął lizać mojego członka, a ja cicho pojękiwałem, po chwili doszłem, a on zlizał całą moją spermę, przytulił mnie i ubrał mi bokserki oraz spodnie, posadził mnie na swoich nogach i mnie przytulił

-Wiesz........coś we mnie wstąpiło że oddałem tej szmacie pocałunek........ale ja tylko ciebie kocham, nikogo więcej
Gdy to powiedział to mnie pocałował, odwzajemniłem jego pocałunek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
PAM PAM PAM
Kolejny rozdziałek skończony, a ja leże chora w łóżku

_Julio_1 jeszcze jeden rozdziałek mi został z twojego wyzwania, a ja nie mam jak myśleć bo mnie łeb napierdala

★Czy tylko ja mam magię?★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz