51.

34 2 0
                                    

Obudziłem sie na łóżku okryty kołdrą, odkryłem sie i byłem w piżamie?

-Która godzina?...-Wstałem lecz nagle zrobiło mi sie cholernie znimno, spojrzałem na zegarek była 16:25, nagle usłyszałem, że ktoś wchodzi do pokoju, spojrzałem w tamtą strone i zobaczyłem Vex'a, nogi zrobiły mi sie jak z waty i prawie upadłem, ale to sie nie stało, podniosły mnie czyjeś ręce i położyły na łóżku

-Lucas musisz odpoczywać-Powiedział i mnie okrył kołdrą

-A co sie ze mną dzieje?...-Zapytałem, było mi zimno i głowa mnie cholernie bolała

-Po prostu jesteś chory i masz gorączke, skarbie odpoczywaj-Położył swoją dłoń na moim policzku

-Połóż sie obok mnie...-Powiedziałem kładąc swoją zimną rękę na jego

-Skarbie nie chce sie zarazić od ciebie, a teraz musze iść zrobić coś do jedzenia-Powiedział, wziął swoją ręke i chciał pocałować mnie w czoło lecz ja sie odsunąłem i zakryłem cały kołdrą

-Idź nie chce byś sie przeze mnie zarazić!-Krzyknąłem, a po chwili usłyszałem jak wyszedł z pokoju, zaczęły mi spływać łzy po policzkach, zamknąłem oczy po czym zasnąłem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tak tak wiem długo nie pisze tej książki, przepraszam, no ale mam heh troszke duże problemy przez które jestem smutnym człowiekiem, mam dużo lekcji no i mało czasu przepraszam jeszcze raz

★Czy tylko ja mam magię?★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz