Położyłem się na łóżku i zacząłem płakać
-Niech są razem......mam to w dupie.......
Płakałem nie miałem zamiaru przestawać-Lucas.......to nie tak......Max wyrwał mi naszyjnik i ci go oddał.....ja o tobie skarbie nie zapomniałem o tobie......kupiłem coś co może ci się spodobać.....
Powiedział, a ja siadłem, po moich policzkach spływały łzy, a chłopak mocno mnie przytulił-Nigdy o tobie nie zapomnę....
Założył mi naszyjnik i sobie też, spojrzałem na niego, a on mnie pocałował, na co odwzajemniłem, nagle poczułem jak chłopak wsadził rękę do moich spodni i bokserek, a po chwili włożył coś dużego i wibrującego do mojej dziurki, wyciągnął rękę i się uśmiechnął, ja zacząłem pojękiwać i się wiercić,pierwszy raz takie coś czuje,po chwili poczułem jak przestało wibrować i odetchnąłem z ulgą-Mam dla ciebie coś o wiele lepszego, zrobiłem najpierw taki plan, a potem dam ci prezent, co ty na to?
Zapytał, a ja pokiwałem głową-Czyli najpierw pójdziemy do kina, potem do kawiarni, następnie do sklepu kupimy sobie coś i wtedy dostaniesz prezent okey?
-Mhm...
Chłopak mnie przytulił, a ja jego, poczułem pieczenie w ręce i na nie spojrzałem, one......ONE SIE PALIŁY!?Nagle mrugnąłem i się nie paliły co jest?
-Co się dzieje skarbie?
Zapytał, a ja poczułem delikatne wibracje, przytuliłem się bardziej do niego i zamknąłem oczy-N-narex.....
Szepnąłem i poczułem szybsze wibracje, zacząłem jęczeć, a swoim kroczem ocierać się o jego, na co mrukną-W-Wyłącz t-to......
Chłopak mnie posłuchał i wyłączył, odetchnąłem z ulgą-Kocham cie
Szepnął i zaczął całować mnie po szyi, zacząłem sie wiercić-P-przestań...
Chłopak mnie posłuchał chociaż raz sie tak zdarzyło-Tooo...idziemy?-Zapytałem, a ten nałożył mi opaske ze słodkimi uszkami
-Tak skarbie-Powiedział, wstał i mnie podniósł...co za idiota...
-Sam umiem chodzić-Powiedziałem na co on sie zaśmiał i mnie postawił, ubraliśmy sie i poszliśmy do kina na jakiś romantyczny dramat...były tam dosyć złe sceny, ale gdy wtedy patrzałem na Narex'a zobaczyłem jak sie cały czas uśmiecha...byliśmy sami na tym filmie...ale czemu? Czemu tu jest tak pusto?
-Czemu nie oglądasz kochanie?-Zapytał mnie i posadził na swoich kolanach
-Czemu jesteśmy tu sa...-Niestety nie dokończyłem, ponieważ jakaś dziewczyna tuląca sie do mojego chłopaka mnie zepchnęła
-Odwal sie geju od mojego misiaczka!-Wrzasnęła i go pocałowała, ja wstałem, otrzepałem sie, wybiegłem z kina i wbiegłem do domu
-Nie chce go znać...-Szepnąłem, a po chwili poczulem jak ktoś mały sie do mnie tuli
-Idź do pokoju...-powiedziałem, chłopak pobiegł, ja wszedłem do pokoju, spakowałem rzeczy, ale gdy wyszedłem z pokoju, on stał przed drzwiami wyjściowymi z tą dziewczyną, która go jeszcze raz pocałowała, wszedłem z powrotem do pokoju i zacząłem pisać
____________________________
|Jeśli to czytasz to mnie |
|już nie ma, masz swoją |
|Dziewczyne i z nią bądź |
|Ten związek nie ma sensu |
|Okłamałeś mnie! I nie |
|powiem ci gdzie jestem |
| Lucas |
|___________________________|Odłożyłem kartke na biurko, nagle wszedł do pokoju Narex
-Co robisz skarbie?-Zapytał, ja wskoczyłem na okno, otworzyłem je i spojrzałem na niego ze łzami
-Znikam-Pokazałem mu ręką na biurko, wziął kartke, a gdy sie odwrócił mnie już nie było, biegłem ile sił w nogach
-To jest ta cała cholerna magia...zdradzanie mnie...-Nagle ktoś mnie złapał za rękę, odwróciłem sie i zobaczyłem Alexa, uśmiechnął sie i mnie przyciągnął do siebie
-Nie prawda...twoją magią jest miłość i uroczy wyraz twarzy, chciałem ci to od dawna powiedzieć...ale jak widzisz...to ja jestem tym jedynym...i mam ochote spędzić z tobą całe życie-Stałem zszokowany
-Alex...Ja...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
PRZEPRASZAM ŻE TAK DŁUUUUGO NIE BYŁO ROZDZIAŁU ALEEEEEE NIE MIAŁAM WENYYYY, a jak myślicie co Lucas powie Alexowi?
CZYTASZ
★Czy tylko ja mam magię?★
RastgeleTa historia opowiada o chłopaku,który dowiedział się że ma w sobie coś magicznego...Zapraszam do czytania