Obudził mnie czyjś głos, otworzyłem oczy i spojrzałem na uśmiechniętą twarz Vex'a który pociałował mnie w czoło
-Nie dotykaj mnie!...-Krzyknąłem zachrypniętym głosem po czym zacząłem kaszleć
-Kochanie wiem, że jesteś wkurzony na mnie no ale prosze cie weź nie bądź obrażony-Powiedział i mnie pocałował na co odwzajemnilem (a ja siedze za oknem i robie im zdjęcia~ autorka)
-Słońce ty moje...-szepnął przerywając pocałunek
-przyjedzie do nas dzisiaj mój brat i prosze cie nie daj sie skusić bo jesteś jedynie mój-Szepnął i pocałował mnie w szyje, zostawiając tam czerwony ślad
-V-Vex...n-nie m-musiałeś t-tego r-robić-Mruknąłem zachrypiałym głosem, a chłopak pojawił sie nade mną
-Owszem musze bo jesteś mój-Zaczął całować mnie po szyi
-V-Vex...p-przestań...-Mruknąłem na co spojrzał na mnie, siadając i sadząc sobie mnie na nogach, patrzeliśmy tak na siebie mijały minuty po którym Vex wybuchł śmiechem (mówiłam, że psychol, śmieje sie z niczego patrząc ci prosto w twarz, a potem zabije ciebie i siebie~Autorka)
-Z czego sie śmiejesz?-Zmarszczyłem brwi, jedynie ten dalej sie śmiał, wstałem, rzuciłem w niego poduszką, po czym zawróciło mi sie w głowie i zemdlałem...
~~~~~~~~~
-G-gdzie ja jestem?-On jest psycholem nie ufaj mu~
-Czy to ty autorko?
-Nie twoja stara...a teraz serio wracajmy do książki
~~~~~~~~~-Gdzie ja jestem?-Otwarłem oczy i zobaczyłem, swoje stare życie jak byłem mały?, zobaczyłem siebie, ojca i matke...ale czemu? Mały ja spojrzał na mnie zaczął sie śmiać i zaczął mi kiwać, natomiast ojciec spojrzał na mnie zdziwiony
-Komu kiwiesz?-Zapytał
-No bo tam jest chłopak który jest fajny!-Krzyknął i sie śmiał
-Ojciec spojrzał n moją matke która ze zdziwieniem wzruszyła rękoma, nagle wszystko prysło
"Możesz to jeszcze naprawić"-Usłyszałem czyjś głos, nagle zauważyłem kolejną scene gdzie moja matka wyszła na ulice z kimś gadając, a nagle tir (nie wiem czy tak sie to nazywa haha~autorka)
-Mamo!-Wrzasnąłem, podbiegłem do tira i zatrzymałem siłą
-L-Lucas?...-Otworzyłem oczy, widziałem że tir ma znuszczoną maske, odwróciłem sie do swojej matki, która miała łzy w oczach, podbiegłem do niej i ją przytuliłem
-Mamo...-Nagle zrobiło sie czarno...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem długo nie było rozdziału ale powody są trzy, moje problemy sie pogorszyły, mam zbyt dużo lekcji i na nowo zaczęłam smutaćPrzepraszam was misiaki, dzisiaj chyba pojawi sie kolejny rozdział więc no...
CZYTASZ
★Czy tylko ja mam magię?★
RandomTa historia opowiada o chłopaku,który dowiedział się że ma w sobie coś magicznego...Zapraszam do czytania