25.

58 3 1
                                    

Obudziłem się i spojrzałem na Narexa, który mnie tulił i był okryty kołdrą tak jak i ja, przysunąłem się do niego bardziej, na co chłopak mruknął i mu stanął

-cholera......
Mruknął,zamknąłem szybko oczy, bałem się że coś mi zrobi

-Wiem że nie śpisz skarbie
Szepnął mi do ucha

-I teraz z twojej winy muszę cie wziąść na ostro!
Wrzasnął z uśmiechem i zaczął delikatnie grysć mnie po szyi

-Mh.....Narex......będę mieć ślady........
Mruknąłem i poczułem jak chłopak dotyka swoim przyrodzeniem mojego, na co jęknąłem, chłopak się uśmiechnął, wszedł pod kołdre i włożył mojego członka do swojej buzi, zaczął go lizać, a ja zacząłem jęczeć, co było dosyć dziwne że sąsiedzi jeszcze nie przyszli nas zjechać, gdy już dochodziłem wtedy chłopak wyjął z buzi moje przyrodzenie i wszedł we mnie, następnie zaczął się ostro we mnie poruszać na co zacząłem jęczeć

-N-N-Narex............
Wyjęczałem jego imię na co coraz bardziej zaczął mnie pieprzyć, ja jęczałem, nagle poczułem że dochodze

-Narex........p-prosze.......
Wyjęczałem, a chłopak zaczął głębiej we mnie wchodzić, może i było mi dobrze, ale to nie zmienia faktu że on może zawsze tak robić

-O co prosisz skarbie?
Sapnął mi do ucha, a ja jęknąłem, powodem jęknięcia było osiągnięcie organizmu, chłopak chwile jeszcze się we mnie poruszał, a gdy doszedł to wyszedł ze mnie i opadł na mnie

-Kocham cie.....
Szepneliśmy razem i się przytuliliśmy oraz ponownie zasnęliśmy

*time skip*

Obudziłem się i przytuliłem śpiącego jeszcze chłopaka, nagle poczułem że coś grubego wbija mi się w udo, jęknąłem pod nosem i bardziej sie do niego przytuliłem, usłyszałem jak ktoś puka do drzwi, po cichu wstałem, ubrałem się, wyszłem z pokoju i podszedłem do drzwi wyjściowych, to był jakiś chłopak, dosyć młody może miał 19 lat? Nie wiem, ale otworzyłem drzwi

-Em.....w czym mogę pomóc?
Zapytałem

-Em.......Jest tutaj może Narex?
Zapytał i się uśmiechnął

-No tak....
Odpowiedziałem

-A ty jesteś jego chłopakiem tak?
Zapytał, a ja pokwałem głową

-Ja jestem jego bratem, mam na imię Max
Powiedział i wszedł do domu

-Narex jeszcze śpi...
Szepnąłem, a chłopak pokiwał głową

-Zawsze był śpiochem
Zaśmiał się na co się uśmiechnąłem

-Chcesz się czegoś napić?
Zapytałem

-Macie tu Cole?
Zapytał, a ja pokiwałem głową twierdząco, wszedłem do kuchni i wyciągłem cole z lodówki, przyszedłem z powrotem do chłopaka i dałem mu cole, Max podziękował, wziął i zaczął pić, zacząłem z nim gadać, a po chwili poczułem czyjeś duże dłonie na swoich biodrach i głowę na ramieniu

-Hej kochanie hej Max
Uśmiechnąłem się gdy poczułem jak chłopak całuje mnie po szyi

-Hej...
Mruknąłem

-Tjaaa hej...
Szepnął, podszedł do mnie i ściągnął moją bluzkę, Narex zjechał pocałunkami na moje ramie, a Max zaczął mnie całować po sutkach, zacząłem pojękiwać po cichu, poczułem jak Narex ściąga mi spodnie i bokserki, Max złapał za moje przyrodzenie, kucnął i wziął go do buzi, nagle jęknąłem gdy poczułem w sobie przyrodzenie Narexa który zaczął mnie pieprzyć mocno, zacząłem krzyczeć z przyjemności, a gdy miałem dochodzić chłopcy przestali, przewrócili mnie, byłem na czworaka, Max stanął przede mną nagi, a Narex za mną, nagle mój ukochany wszedł we mnie na całą swoją długość i zaczął się we mnie brutalnie poruszać, gdy chciałem jęknać Max włożył swoje przyrodzenie do moich ust, obaj zaczęli się poruszać, Max już po 40 minutach doszedł, a ja grzecznie połknąłem, Narex jeszcze bardziej zaczął mnie mocniej pieprzyć, zacząłem krzyczeć i doszłem, a chłopak we mnie, wyszedł ze mnie, a ja upadłem zmęczony na podłogę i zasnąłem

★Czy tylko ja mam magię?★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz