Całowaliśmy się tak do póki ktoś do nas nie podszedł
-Lucas!
Krzyknęła Lucy i mnie mocno przytuliła-Hej
Uśmiechnąłem się i ją przytuliłem-Kto to jest?
Zapytała, w sumie ona nie znała Aarona-To jest mój chłopak Aaron
Powiedziałem, choć nie wiem czy on w ogóle chce żebym tak mówił, Lucy podeszła do niego-Jeśli skrzywdzisz mojego brata to nie ręcze za siebie
Powiedziała, a ja wybuchłem śmiechem i przytuliłem ją-Lucy, on mnie nie skrzywdzi bynajmniej mam taką nadzieje
Spojrzałem na niego, a on się uśmiechnął uroczo-A z kim przyszłaś?
Zapytał i zaczął się rozglądać-Nooo z Michaelem
Odpowiedziała, a mnie zamurowało-Ale........on poszedł na policje
Powiedziałem, a Lucy zaczęła się śmiać-Wiem, ale gdybyś widział swoją mine
Śmiała się cały czas, a ja i Aaron zaczęliśmy ją łaskotać, po chwili podeszła do nas ciocia i się uśmiechła-Cześć ciociu
Powiedziałem i przestałem łaskotać Lucy-Dzień dobry proszę pani
Powiedział Aaron, przestał łaskotać Lucy, podszedł do mnie i przytulił od tyłu, na co moja ciocia jeszcze bardziej się uśmiechła-Dlaczego przeprowadziłeś się do Aarona?
Zapytała patrząc na mnie-Em.......no bo ja i Aaron jesteśmy razem
Gdy to powiedziałem to Aaron pocałował mnie w szyje, na co się zarumieniłem, a ciocia się uśmiechła-Dobrze, chodź Lucy nie będziemy im przeszkadzać, pa
Zaczęła iść, a Lucy mnie przytuliła-Pa Lucas, pa Aaron
I pobiegła do cioci, uśmiechnąłem się i spojrzałem na Aarona-Mój grzeczy chłopczyk
Powiedział i mnie pocałował, zarumieniłem się jeszcze bardziej, a on złapał mnie za tyłek i scisnął jeden pośladek, na co mruknąłem w jego usta i przestałem się z nim całować-Aaron.........
Powiedziałem cały rumiany, a chłopak mnie przytulił-Kocham cie.......
Wyszeptał mi do ucha i dalej mnie tulił-Ja ciebie też
Powiedziałem-Wracamy do domu?
Zapytał i mnie podniósł-Mhm
Odpowiedziałem, a on zaczął iść ze mną na rękach w stronę domu, gdy weszliśmy do domu, on wtedy rzucił mnie na kanapę i zawisł nade mną-Aaron.........
Wyszeptałem, a on się uśmiechnął-Zabawimy się w taką gre~
Powiedział takim głosem że zacząłem się trochę bać-J-Jaką?
Zapytałem, a on mnie pocałował-Nie musisz się bać~
Odpowiedział tym samym głosem gdy się ode mnie oderwał- Musisz mówić do mnie daddy~ inaczej jeśli tego nie powiesz albo nie wykonasz mojego polecenia to będziesz mieć karę~
Wymruczał mi do ucha-A-ale ja mam dopiero 16 lat, a ty 17! Zwariowałeś!?
Aaron zamilkł, zszedł ze mnie i patrzał na mnie-Czyli zapomniałeś?..........
Powiedział smutnym głosem i poszedł do swojego pokoju-Czekaj........o czym zapomniałem?......
Powiedziałem ale nie dostałem odpowiedzi, nagle przyszło mi powiadomienie z kalendarza, otworzyłem go i zobaczyłem że Aaron ma jutro urodziny-Cholera..........wszystko zjebałem!
Schowałem telefon do kieszeni, ubrałem buty, wybiegłem z domu i pobiegłem do sklepu*time skip*
Po dwóch godzinach chodzenia po sklepie kupiłem potrzebne rzeczy, czyli dużego pluszowego misia, czekoladki i zapakowałem to w ładny papier ozdobny, wróciłem do domu i słyszałem dziewczęcy śmiech, poszłem do jego pokoju, otworzyłem go i zobaczyłem że Aaron całuje się z jakąś szmatą.........
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
PAM PAM PAM
Jak myślicie czy Lucas zerwie z Aaronem czy sobie to wytłumaczą?
Czekajcie na następną częśćDo następnego
CZYTASZ
★Czy tylko ja mam magię?★
RandomTa historia opowiada o chłopaku,który dowiedział się że ma w sobie coś magicznego...Zapraszam do czytania