*znajomy głos*

1.4K 28 3
                                    

Wstałam , włożyłam czystą koszulę Kuby i teraz już bez wachania pocałowałam go w usta . Czułam się tak niesamowicie , że brakowało mi słów . Kiedy zjedliśmy coś i usiedliśmy przy stole rozpoczęliśmy rozmowę .
Rozmawialiśmy o wszystkim .

W Tym czasie na komendzie.

Olgierd : nie wiem co się dzieje ale od nieudanego ślubu nie ma ani Natali ani Kuby . Nie możemy się z nimi skontaktować . Jeśli do tygodnia się nie pojawią , Kruczkowska kazała wstrząść śledztwo . Martwimy się o Natalię . Łukasz zabrał rzeczy i wyjechał . Nie ma go , więc Natalia mogłaby wrócić , ale dziwi mnie jedno . Dlaczego nie ma Kuby ?

- Kuba ...zawieziesz mnie do lekarza ?
- chodzi o kostkę ?
- nie ..chodzi o te zawroty głowy i mdłości .
- jasne chodź ...mam nadzieję , że nikogo nie spotkamy .

Cały czas czekałem przed gabinetem do którego weszła Natalia . Bardzo się stresowałem jej wynikami . Nagle usłyszałem znajomy głos . Głos Anety.
Kiedy mnie zobaczyła była bardzo zdziwiona .

- Kuba? Co się stało ? Co Tu robisz ?
- nic ...nic się nie stało .
- dlaczego Cię nie ma ? Nie ma z Tobą kontaktu , nie zjawiasz się w pracy od zniknięcia Natali .

Modliłem się żeby Natalia nie wyszła z gabinetu ale na marne .

- Natalia ?
- A.. A ...Aneta ?
- boże kochana co się stało ?
- nic kostkę złamałam.
- dlaczego uciekłas i nie zjawiasz się w pracy , nie dajesz znaku życia? Co się Z Tobą dzieje?
- posłuchaj mnie u mnie jest wszystko w porządku . Nic nikomu nie mów , że nas widziałaś jasne ?
- nooo dobra .

Aneta: bardzo dziwna była ta sytuacja . Kuba z Natalią ? Po czterodniowej nieobecności? W dodatku Natalia uciekła z przed ołtarza , a zaraz po tym zniknął Kuba . Zaraz , zaraz . Złamała kostkę i była u ginekologa ? Coś mi tu nie pasuje.

- i jak? Co powiedział lekarz ?
- miałeś rację ...jestem w ciąży . To pierwszy miesiąc .
- no gratuluję ! Kocham Cię wiesz ...
- ja Ciebie również , ale...
- ale ?
- Aneta , Łukasz i reszta !
- nie martw się . Damy radę . Zobaczysz .
- mam nadzieję .

Teraz kiedy Natalia jest w ciąży nie może się denerwować , więc napewno nie jest gotowa na konfrontacje . Bynajmniej nie teraz . Może za miesiąc ... wziąłem ją na ręce , bo kostka nadal ją bolała i pojechaliśmy do domu mojej mamy . Moja mama zamieszkała na jakiś czas u mnie, a ja u niej , żeby nasze ukrycie było mało prawdopodobne . Mam tylko cichą nadzieję , że Aneta się nie wygada .

 "W PEŁNI  ×NIEŚWIADOME× UCZUCIE"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz