*ja Ci pomogę*

1K 22 2
                                    

Minęło dość sporo czasu. Wróciłam już z Kubą do Warszawy. Ścięgno już mniej mnie boli, a kostka wogóle, więc lekarz zdjął mi dzisiaj gips. Z wielką radością oddałam mu kule. Przynajmniej mogę normalnie chodzić... znaczy prawie normalnie. Moi przyjaciele jeszcze nie wiedzą, że Kuba mi się oświadczył. Dzisiaj po wolnym jakim dostałam przez waliazki, wracam do pracy. Kiedy weszłam do operacyjnego znów się przestraszyłam. Wszyscy czekali żeby nas przywitać. Cieszyli się naszym powrotem. Kiedy zobaczyli pierścionek na moim palcu ucieszyli się, ale nie domyślili się, że to Kuba.

- a kto jest tym szczęściarzem?
- Kuba!

Nastała cisza, a ja i Kuba popatrzylismy na siebie po czym pocałowaliśmy się namiętnie w usta.
W końcu bez ukrywania.

- nie no gratulacje! Jezu stary nareszcie jej to powiedziałeś, a Ty Natalko się w końcu zorientowałaś kogo kochasz naprawdę - powiedział zadowolony Krystian.
- a skąd wiedziałeś, że go kochałam?
- to było widać. Spieprzyło się między wami, bo do czegoś doszło! Kuba jak na Ciebie patrzył jak całujesz się z Łukaszem wychodził trzaskając drzwiami. Logiczne. A Ty, za każdym razem do niego biegłaś, bo...
- dobra wygrałeś, nie produkuj się.

Sprawa przebiegła pomyślnie, więc po pracy pojechaliśmy do domu Kuby.
Zaczęłam podczas kolacji bardzo solidnie zastanawiać się o moim mieszkaniu. Nie wiem, jak ja mam się go pozbyć. Pomyślałam żeby wziąć pożyczkę.

- Kuba? Co Ty na to żebym wzięła pożyczkę, aby spłacić mieszkanie?
- nie! Natalia... Ja Ci pomogę. Nie zadłużaj się jeszcze bardziej. Jesteś policjanką i jeśli złotówki nie zapłacisz to będą nas ścigać. Kochanie poradzimy sobie z tym, zobaczysz. Zapłacimy po połowie i będzie dobrze.
- nie wiem. Nie chcę Cię tym zadręczać.
- jesteśmy jednością, więc nie widzę przeszkód abyś zemną spłacała to mieszkanie...

 "W PEŁNI  ×NIEŚWIADOME× UCZUCIE"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz