Kiedy przekroczyłam próg naszego domu przywitała mnie moja córeczka Ania. Mama Kuby również się zemną przywitała i podała mi Ignacego . Kiedy go zobaczyłam poraz pierwszy od porodu poplakałam się . Nie mogłam wstrzymać łez . To niesamowite ...Kuba przytulił mnie , a ja oddałam mu się . Na nowo się w nim zakochałam. Jego ciepło i miłość do mnie jest wykątkowa i odczuwalna w każdym calu .
- Natalia i jak Ci sie podoba nasz syn ?
- jest cudowny ...
- kto by pomyślał , że bedziemy mieć dwójkę dzieci . Annę i Ignacego .
- jak zorganizujemy kolejny chrzest damy mu na drugie imię Kuba. Po tatusiu ...
- swietny pomysł . Będzie Anna Natalia Roguz i Ignacy Kuba Roguz
- pięknie. Matko jak ja się cieszę ,że jestem już w domu ...
- a ja się cieszę , że Cie mam.***
Minęły trzy lata. Anna ma już 6 lat i rozpoczęła naukę w zerówce, a Ignacy ma trzy lata . Natalia rok temu wróciła do pracy . Kuba dostał awans na aspiranta sztabowego . Natalia i Kuba to zgrane , czteroletnie małżeństwo okazujące sobie uczucia na każdym kroku . Natalia wyzdrowiała i na zawsze pożegnała wraz ze swoim mężem depresję i chorobę na którą cierpiała.***
Kochani jak narazie kończę, ale nie na zawsze. Kiedyś może tutaj wrócę ,ale na 100% zacznę pisać coś nowego za jakiś czas . Dziękuję za tak wielką liczbę głosów i odczytów. Jesteście niesamowici ! Pobiliście moją pierwszą debiutancką książkę !Z góry przepraszam za wszystkie napotkane w tej książce literówki i błedy ortograficzne jak i interpunkcyjne . Kocham was i myślę do szybkiego spotkania w mojej książce !