*małą, białą i piękną trumienkę*

983 24 4
                                    

Słowa Natali mną wstrząsneły . Nie wiedziałem co powiedzieć . Zupełnie jej nie rozumiałem . Postanowiłem , że pójdę do Kruczkowskiej . Naczelnik sprowadziła Łukasza na komendę , a ja osobiscie zabrałem się za przesłuchanie.
- opowiadaj ! Co się wydarzyło ?!
- co już Natalka do Ciebie wrócila?
- gadaj co się tam działo .
- jezu dobra, bo nic sie jej nie stało więc nic mi nie zrobisz. Natalia na cmentarzu wtuliła się we mnie , a jak się ocknęła, że to ja dała mi z liścia . Ja się wkurzyłem i ją odepchnąłem. Zaczęliśmy się bić . Popchnąłem ją i upadła , a ja sobie poszłem .
- to teraz mnie gnoju posłuchaj ! Zabiłeś dziecko ! Rozumiesz ?
- coo ?
- Natalia przez upadek poroniła ! Zabiłeś własne dziecko !
- nie powiedziała mi , że to moje dziecko ! Nie ! Co ja zrobiłem !
- teraz za późno na zkruchę ! Pokazałeś na co Cię stać . Zgnijesz w pierdlu doktorku !

Sprawą Łukasza zajmą się prokuratorzy . Ja wróciłem do Natali . Obecnie rozmawia z psychologiem . Kiedy skonczyłam sesję poprosiła mnie żebym kupił trumienkę . Małą , białą i piękną trumienkę . Natalia płakała i krzyczała z rozpaczy na całą salę .

- ja nawet płci nie znałam ! Nawet nie zobaczyłam!... nie wiem co na nagrobku napisać . Nie ma imienia , nie znamy płci i nie ma daty urodzenia ! ŁUKASZ TO ZABÓJCA ! Zabił własne dziecko ! Zabił własne dziecko ...

Nie wiele mogłem. Natalia była w totalnej rozsypce , a ja rozsypywałem się zaraz po niej. Przed nią najgorsze . Pogrzeb. Lekarz stwierdził , że pogrzeb w takim przypadku jest bez sensu ale Natalia nalegała o wydanie ... tak . Nie chcą mi te słowa przejść przez gardło . Przytuliłem ją na co się wemnie wtuliła i mocząc łzami moją koszulkę krzyczała , że Łukasz to zabójca ..., że zabił WŁASNE dziecko .

 "W PEŁNI  ×NIEŚWIADOME× UCZUCIE"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz