*mam pewność*

717 17 3
                                    

Mijały dni , a Natalia czuła się coraz lepiej, bo w ostatnim czasie się niczym nie stresuje. Jania w końcu dała nam spokój , Łukasz siedzi , a nasza córka przyszła już na świat . Obecnie Natalia leży na łużku w sypialni i karmi Anię . Kocham je i nie pzowolę żeby cierpiały .  Usiadłem obok nich na łużku i uważnie przyglądałem się mojej córeczce . Jest bardzo podobna do nas obojga. Ma niebieskie oczy i bląd włoski , ale ma mój nos i moje rysy twarzy . Jest śliczna , czysta kopia Natali . Kiedy mała skończyła jeść  , zasnęła , a ja usiadłem blisko mojej żony i złożyłem na jej ustach namiętny pocałunek. Teraz kiedy jesteśmy ze sobą , mam pewność, że mój pocałunek zostanie odwzajemniony przez Natalę. Namiętnie się całując pozbywaliśmy się kolejnych części garderoby , aż  w końcu spędziliśmy upojny poranek.
Leżeliśmy wtuleni w siebie. Zauważyłem, że moja żona zasnęła, więc postanowiłem zostawić ją , a samemu zająć się Anią kiedy się obudzi.

Byłam naprawdę zmęczona . Każdej nocy musiałam wstawać do małej. Kuba wstawał na zmiane, ale to ja częściej się nią zajmowałam. Kuba jeździ do pracy i wraca wieczorem. Czułam się taka zmęczona , że nie wiem kiedy zasnęłam.

 "W PEŁNI  ×NIEŚWIADOME× UCZUCIE"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz