*popadasz w paranoje*

652 18 3
                                    

Przez kolejne kilka mesięcy czułam się dokonale , chodź byłam trochę smutna z pwodu pracy . Jestem w siódmym miesiacu ciąży i obecnie leżę w łużku bawiąc się z Anią  a Kuba jest w pracy . Za kilka dni mama Kuby mi pomoże, bo kiedy ja jestem w ciąży nie bardzo radzę sobie z Aneczką . Usłyszałam jakiś chuk i kiedy się odwróciła w strone stołu spostrzegłam rozbity wazon, rozlaną wodę i zamsakrowane kwiaty , ktore dostalam od Kuby na drugą rocznicę naszego ślubu . Ledwo wstałam i posprzątałam . Wzięłam półtoraroczną Anię na ręce i szybko pożałowałam . Złapał mnie silny skórcz ... z ledwością wysłałam Kubie sms-a , pustego sms-a.

- chłopaki , muszę iść !
- co jest ?
- Natalia wysłała mi pustego sms-a ! Coś się musiało stać !
- Kuba popadasz w paranoje  , może Anka wzięła telefon ?
- no może ,masz racje ...

Zauważyłam, że Kuba nie wraca więc wybrałam jego numer resztkami sił ...

- Natalia?!
- Kuba , boli ... nie wytrzymam dłużej...
- już jadę !

- co jest stary?
- muszę lecieć !

Gdy wszedłem do mieszkania usłyszałem płacz naszej córki i zauważyłem zwijającą się z bulu Natalię . Przeraziłem sie , ale musiałem zachować zimną krew. Zadzwoniłem na pogotowie i trzymając na rekach płaczącą Anię , jedną reka trzymałem dłon Natali .
Kiedy ratownicy przyjechali i zabrali Natalię , a moja mama została przy córce , pędem pojechałem do szpitala...

 "W PEŁNI  ×NIEŚWIADOME× UCZUCIE"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz