Bardzo nudziło mi się w domu . Zupełnie nie wiedziałam co robić . Kuba wymyślił , że pojedziemy na komendę odwiedzić przyjaciół . Widziałam,że brakuje mu pracy. Musiał wziąć wolne ze względu na moją depresję i uzależnienie . Kiedy się ubrałam poszliśmy spacerkiem na komendę . Postanowiłam,że spacer dobrze mi zrobi . W połowie drogi się zmęczyłam. Ciąża zabiera dóżo energi . Wreszcie dotarliśmy . Weszliśmy do naszego operacyjnego , gdzie przywitała nas Kruczkowska i Krycha.
- siema stary !
- cześć , gdzie Olo?
- musiał jechać do lekarza . Jakąś grype złapał , a Ty Natka jak?
- a dzięki dobrze . Mała rośnie
- mała ! Będziecie mieć córkę ! Gratuluję !
-dzięki . Macie jakąś ciekawą sprawę?
- no w sumie jest taka jedna , seryjny zabójca . Łucja do nas dołączyła i niezły bałagan się zrobił
- bałagan? Co się dzieje?
- Olo chodzi naburmuszony
- ja myślałam, że Ty będziesz bardziej wkurzony
- ha ha ha Natalko bardzo smieszne , a wracając do tematu Olo i Łucja ...
- chyba nie chcesz powiedzieć, że byli razem ?
- hyhym owszem... byli .
- o to mnie teraz zakoczyłeś . No ale oni są dorośli więc ...
- no wsumie masz rację
- dobra ,kochanie zbieramy się
- no późno już cześć
- cześć
-I jak tam się czują moje dziewczyny ?
- z Tobą doskonale .
