Niechętnie poszłam do apteki i kupiłam test ciążowy . Aneta powiedziała, że nie mam na co czekać i żebym odrazu go wykonała. Tak też zrobiłam. Wykonałam test , odczekałam odpowiednią ilość i nie spojrzałam na niego . Wyszłam z toalety z testem w zaciśniętej dłoni . Usiadłam z Anetką na ławeczce i nie pewnie zerknęłam na test . Wynik był pozytywny . Aneta wyściskała mnie i była bardziej podekscytowana niż ja . Nie bardzo się cieszyłam z powodu kolejnej ciąży , ponieważ macieżyństwo mnie przerosło , a w dodatku Ania jest jeszcze mała i nie wiem jak sobie poradzimy z dwójką małych dzieci ... moje oczy się przeszkliły . Moja przyjaciółka przytuliła mnie .
- Natalia powinnaś się cieszyć
- boję się... nie poradzę sobie
- Ty? Nie no większych bredni nie słyszałam . Kochana jesteś cudowną żoną , matką i przyjaciółką . Głowa do góry . Wiesz jaki Kuba będzie szczęśliwy ?!
- Kuba ? On napewno padnie z wrażenia.
Natalia wkońcu się uśmiechnęła . Humor nam dopisywał do końca dnia . Kiedy rozeszłyśmy się do domu powiedziałam Natali aby powiedziała o ciąży Kubie .
Kiedy wróciłam do domu nie chciałam się przyznawać do ciąży . Postanowiłam, że nic nie powiem Kubie . Wiem, że to się wyda ale muszę jak najdłużej ukrywać prawdę . Muszę wrócić do pracy w końcu , bo w domu nie wytrzymam dłużej, a kiedy mój mąż dowie się prawdy nie puści mnie i znowu przez kolejne dwa lata nie będę pracować ! Przywitałam się z Kubą całując go w usta i usiadłam na kanapie . Zaczęło mnie mdlić , więc poszłam spać wcześniej.
