*spadł mi cukier*

875 18 2
                                    

Dzisiaj znowu musiałam wziąć wolne ze względu na moje samopoczucie . Oczywiście dzięki protekcji Kuby się zgodziłam . Kuba pojechał do pracy, a postanowiłam zrobić pożądki .  Takim sposobem spędziłam aktywnie poranek . Popołudniu znowu mi się nudziło . Kszątałam się po domu bez celu . Wreszcie poszłam na komendę .
Porozmawiałam z Olem i z Mają . Szkoda , że nie są już razem i jakoś się na to nie zkłada. Wreszcie weszłam do operacyjnego mojego i Kuby . Usiadłam przy swoim biurku . Kuby nie było , bo pojechał na akcję .
Po godzinie wrócił i kiedy mnie  zobaczył trochę się zdenerwował .
- Kochanie , miałaś odpoczywać
- wiem, ale już mi dobrze . Wiesz jak się nudzę sama w domu
- no dobrze .. to co ? Wracamy do domu ?
- nie masz raportów ?
- mam  ale Krzychu je zrobi . Pracował  dzisiaj za Ciebie .
- aaa , no to wracajmy do domu . Smutno mi bez Ciebie mężu .
- aaaa widzisz żono . Kocham Cię .
- ja Ciebie bardziej

Pojechaliśmy do domu . Kuba poszedł się przebrać , a ja siedziałam na kanapie i modliłam się żeby przestało mi się kręcić w głowie . W między czasie nabrałam ochoty na coś słodkiego . Zjadłam kawałek ciasta i odrazu mi przeszło . Widocznie spadł mi cukier .
- no to co robimy ?
- nie wiem , ale nie myślisz , że szkoda tej naszej poslubnej podróży ?
- szkoda, szkoda . A Ty co ? Ciasto jadłaś?
- skąd wiesz ?
-bo masz tu odrobinę czekolady .
- a rzeczywiście .
- co Cie tak na ciasto wzięło?
- a tak jakoś . Kręciło mi się w głowie , apotem nabrałam ochoty na coś słodkiego . Jak zjadłam to ciasto to mi przeszło .
- aaaa cukier spadł mojej księżniczce .
Widzisz jaka gorzka jesteś?
- hahaha bardzo śmieszne Kubuśu. To co robimy?
- nie mam pojęcia . Albo mam ! Pojedźmy do Anety i Stefana .
- dobry pomysł. Aneta to moja przyjaciółka .

Pojechaliśmy do Anety i Stefana . Spędziliśmy miło i wspólnie wieczór .

 "W PEŁNI  ×NIEŚWIADOME× UCZUCIE"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz