3; rozdział 24

1.8K 72 26
                                    

- Wytłumaczcie mi teraz, co właściwie się stało na tej plaży? - Zapytał Karol, poprawiając się na kanapie. - Jako ostatni dotarliśmy z Kasią na metę i nic nie widziałem, więc nie mam pojęcia.

- Ogólnie to Błoński się wkurzył, bo Patec i Asia się całowali. - Powiedziała Kostera, ze stoickim spokojem, odwracając wzrok od telefonu. - A on chyba nadal coś do niej czuje, więc zaczął się sapać.

Spojrzałam zdziwiona na Julię, która spokojnie opowiedziała sytuację, która miała miejsce. Myślałam, że będzie na mnie zła lub nawet zazdrosna, bo wydawało mi się, że chodzi z Kacprem. No cóż, chyba każdy z nas czasem myli się co do niektórych ludzi.

- Jak to się w ogóle stało, że Kuba Cię pocałował, bo tego nie ogarniam. - Dopowiedział Tromba, przytulając swoją dziewczynę. Byli chyba najsłodszą parą, jaką widziałam.

- W sumie to sama nie wiem. - Wzruszyłam ramionami, widząc uśmiech Werki. Skubana wie teraz o mnie wszystko, ale obiecała nikomu nic nie powiedzieć. - Chyba był zbyt podekscytowany tą wygraną i nie zapanował nad emocjami.

Posiedzieliśmy jeszcze chwilę, aż do pokoju wszedł Kuba i Kacper, którzy rozmawiali ze sobą jak starzy przyjaciele. Wszyscy patrzyli na nich zdziwieni.

- Em, a tu co się stało? - Powiedział Adrian, zwracając na siebie uwagę brunetów.

- Trochę ze sobą porozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że chyba lepiej pozostać w dobrych stosunkach. - Wzruszył ramionami Kuba. - A poza tym okazał się całkiem spoko gościem.

Przybili sobie żółwika, po czym Kuba poprosił, abym poszła z nim.

- Chciałem Cię przeprosić. - Powiedział, zamykając drzwi. - Wiem, że mówiłem to już wcześniej, ale nasza rozmowa nie trwała za długo.

Roześmiałam się na jego słowa i przytuliłam się do jego torsu. Był całkiem cieplusi.

- Co teraz będzie? - Zapytałam, patrząc na niego. - Jak wytłumaczysz ludziom to, co zrobiłeś na plaży? Nie jesteśmy przecież razem.

- Jakoś wcześniej Ci to nie przeszkadzało. - Uśmiechnął się do mnie, a ja spaliłam buraka, przypominając sobie, jak skończyła się nasza ostatnia rozmowa. - Nie musimy być razem, żeby robić wszystkie rzeczy, które robią pary, prawda?

Chwilę później chłopak wyszedł z mojego pokoju, a zamiast niego pojawił się Kacper.

- Tak? - Zapytałam, starając się być miłą.

- Przepraszam. - Powiedział wzdychając, patrząc na mnie szklanymi oczami. - Nie wiem co we mnie wstąpiło.

- Ja tez nie.

- Po prostu, nie umiem się pogodzić z tym, że musiałem z Tobą zerwać.

- Dlaczego musiałeś? - Zapytałam zaciekawiona, a on niezbyt wiedział, co powiedzieć.

- Powiem Ci to, ale chyba jeszcze nie jest na to czas. - Uśmiechnął się smutno. - Chcę po prostu, żebyś była szczęśliwa.

Spojrzał na mnie, a na mojej twarzy mimowolnie pojawił się lekki uśmiech.

- Może być pomiędzy nami tak jak kiedyś? - Zapytałam nieśmiało, a chłopak spojrzał na mnie zdezorientowany. - Nie chcę, abyśmy unikali siebie i udawali, że nie istniejemy. To mnie też męczy, więc może wróćmy do bycia przyjaciółmi.

- Przyjaciele? - Chłopak wystawił rękę w moją stronę, na co się zaśmiałam.

- Przyjaciele. - Uścisnęłam rękę, po czym przytuliłam go lekko.

Dziesięć minut później całą ekipą siedzieliśmy już w salonie.

- O czym rozmawiałaś z Błońskim? - Szepnęła do mnie Lexy, patrząc na mnie poważnym wzrokiem. Dziewczyna bardzo wspierała mnie, kiedy ze mną zerwał, więc obiecałam jej, że będę jej mówić wszystko o tym, co się między nami dzieje.

- Zostaliśmy przyjaciółmi. - Spojrzała na mnie zdziwionym wzrokiem. - Nie chcieliśmy się kłócić i tak wyszło.

Dziewczyna chyba zrozumiała, o co mi chodziło, więc odetchnęła. Chyba bała się, że do siebie wrócimy. Mam wrażenie, że naprawdę zaczęło jej zależeć na naszej przyjaźni.

hejka
taki rozdział, aby rozluźnić sytuacje pomiędzy bohaterami.
#teamPatec

nowa w teamie | team X i ekipa frizaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz