4; rozdział 48

1K 52 16
                                    

- Witamy wykonawców piosenki, która jest na pierwszym miejscu w „Na czasie" na Youtube i w wielu rozgłośniach radiowych! - Powiedział Stuart przez wideorozmowę, która była transmitowana na Instagramie. Uśmiechnęłam się do bruneta siedzącego obok i wróciłam wzrokiem do Stuu. - Jak tam odczucia?

- Już zszedł trochę stres, ale nadal niedowierzam, że jest pięć godzin od premiery i... no. - Nie umiałam się wysłowić, powodując śmiech u domowników, którzy siedzieli z nami w pokoju, ale nie byli pokazani na kamerce.

- A u Ciebie Kacper?

- Nadal jestem mega zszokowany, ale miło patrzy się na te wszystkie pozytywne komentarze. - Podsumował chłopak, po czym zaczął rozmawiać ze Stuartem na temat, którym zbytnio się nie interesowałam.

Nasza piosenka w ciągu pięciu godzin zebrała... trzy miliony wyświetleń. To BARDZO dużo, a szczególnie w Polsce, gdzie niektórzy ludzie nigdy nie osiągają takich liczb. Na moją niezbyt inteligentną głowę to... za dużo.

- No to teraz przejdźmy do Asi, dostajesz dużo hejtu czy ludzie raczej Cię „podziwiają"? - Zapytał mnie starszy, a ja niezbyt wiedziałam jak odpowiedzieć na to pytanie.

- Hmm, nie zauważam dużo hejtu, ale nie myślę też, że ludzie mnie podziwiają. Myślę, że raczej jestem osobą, którą oglądają widzowie Ekipy i Teamu. - Odpowiedziałam szczerze, a brunet widząc moje okropnie składane zdania odpuścił temat, po czym musieliśmy już zakończyć live'a.

Wyszłam z pokoju i przebrałam się w obcisłą sukienkę, po czym poszłam do salonu gdzie wszyscy czekali, aby uczcić sukces naszej piosenki.

- Przyszła i gwiazda wieczoru! - Powiedział lekko pijany Marcin, unosząc mnie do góry i obkręcając wokół własnej osi, nie stojąc zbyt stabilnie na ziemi.

- Dubiel, głupi jesteś. - Uderzyłam go w ramie, a chłopak tylko się na to wyszczerzył jak głupi. Zwykł to robić. - Nie pij więcej, to Ci szkodzi.

- Oczywiście księżniczko. - Zobaczyłam zazdrosne spojrzenie Lexy i wtedy już wiedziałam, że ona coś do niego czuje. Wcześniej zaśmiałaby się na jego słowa, teraz jej to przeszkadzało.

Mój ship się spełnia, oby jak najszybciej. Mogę zobaczyć w ich oczach, że chcą być razem. Jednak boją się zrobić pierwszy krok.

Wzięłam łyka trunku, który przed chwilą zrobił specjalnie dla mnie Majkel. Wszyscy świętowaliśmy razem sukces naszej piosenki, emocje zaczęły powoli ze mnie schodzić.

Stanęłam koło Karola, aby z nim porozmawiać, jednak chłopak niespokojnie przeglądał telefon. Zmartwił mnie trochę ten widok, pierwszy raz widzę go tak przejętego czymś.

- Hej Karol, coś się stało? - Zapytałam, a chłopak szybko przeniósł swój wzrok na mnie. Jednak prędko z powrotem przeniósł go na ekran. - Karol, wszystko dobrze?

- Z Weroniką jest coś nie tak, nie odpisuje mi. - Powiedział, a ja się trochę przejęłam. Nie wiedzaialam, że ze sobą jeszcze rozmawiają.

- Okej, na pewno zaraz do Ciebie napisze. - Przesłałam mu sztuczny uścisk i poglaskalam go po ramieniu, przez co chłopak zdał się trochę rozpromienić.

Odeszłam od chłopaka, szukając wzrokiem Kacpra, jednak nie potrafiłam go znaleźć. Szybko jednak podszedł do mnie NAJEBANY Patecki, nie da się tęgi ująć innymi słowami.

- Jak tam mała, chcesz się pobawić? - Powiedział niewyraźnie, a ja z doświadczenia wiedziałam, żeby nie brać jego słów do siebie. - Będziesz sobie mogła poskakać i obydwoje będziemy szczęśliwi.

Lekko zniesmaczona i przewracając oczami odeszłam od bruneta, opuszczając taras, aby pójść do toalety.

- Nie, no oczywiście, że Cię kocham
Nie powinnaś się martwić, wszystko załatwię.

Stanęłam na ścianą, przysłuchując się rozmowie telefonicznej Karola. Zmieniła ona plany pójścia przeze mnie do toalety.

- Już jutro nikt nie będzie o niej pamiętał, to tylko chwilowy sukces.

Okej, to zabolało najbardziej. Myślałam, że jesteśmy przyjaciółmi, najlepszymi. Po moim policzku zaczęła spływać pojedyncza łza, jednak szybko się otrzasnelam i wytarłam ją w ubranie.

Gdy chłopak skończył rozmawiać, podbiegłam do niego zdenerwowana, wyglądał na zaskoczonegego.

- Ty i Weronika wróciliście do siebie?

nowa w teamie | team X i ekipa frizaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz