Narodziny
Mineły 4 dni od tamtego wydarzenia. Cały czas siedzę w domu, a Hayley zajeła się watahą, bo ją o to po prosiłam.
Aktualnie siedziałam w salonie, piłam herbatę i czytałam książkę. Do pomieszczenia weszło rodzeństwo.
- Gdzie Hayley? - spytał Elijah.
- Poszła zająć się watahą - odpowiedziałam.
Powiedziałam Rebece i Elijahy o stadzie.
- Jaki mamy plan? - spytała Rebekah.
- Sam nie wiem, czarownice coś kombinują i to nie jest nic dobrego, przez nie Elizabeth i dziecko już dwa razy prawie zgineli - powiedział wkurzony Klaus.
- Może pogadalibyśmy z Sophie musi coś
wiedzieć - powiedział Elijah.Nagle mój telefon zadzwonił, odebrałam i wyszłam z salonu.
- Halo - powiedziałam.
- Elizabeth musisz się pojawić na
Mokradłach - odpowiedziała przerażona Hayley.- Co się stało? - zapytałam zaniepokojona.
- Po prostu przyjdź - rozłączyła się.
Ubrałam buty i wyszłam, nawet nie powiedziałam Mikaelsonom gdzie idę. Po jakiś 20 minutach doszłam na Mokradła to co zobaczyłam było po prostu okropne.
Do drzewa był przywiązany jeden z naszych, nie żył, ale wokół niego było pełno symbolów, jakby ktoś jakiś rytuał odprawiał. Podeszłam bliżej.
- To napewno wampiry - powiedział Jackson.
- Raczej nie, to czarownice odprawiały tu jakiś
rytuał - wyjaśniłam.- Trzeba go zdjąć i wyprawić mu pogrzeb dzisiaj wieczorem. Jackson zajmiesz się tym? - zapytałam.
- Jasne - odpowiedział.
Postanowiłam zadzwonić do Klaus. Odrazu odebrał.
- Klaus mamy problem -
- Co się stało? - spytał zmartwiony.
- Czarownice wiedzą o wilkołakach, nawet nam zostawiły prezent - odpowiedziałam.
- Jak to? -
- Hayley do mnie zadzwoniła i powiedziała, że mam szybko iść na Mokradła, zrobiłam to, a jak przyszłam zobaczyłam jednego z wilkołaków przywiązanego do drzewa i symbole na nim oraz wokół niego. To nie jest
normalne - wytłumaczyłam.- Przyjdź do domu, bo nie może ci się nic
stać - martwił się.- Nie mogę muszę opanować co się tu dzieje, wróce wieczorem -
- Tylko uważaj na siebie -
- Ty też - rozłączyłam się.
Straciliśmy jednego z naszych wieedziałam, że wilkołaki chcą zemsty, ale musieli poczekać.
Wieczorem odprawiliśmy pogrzeb, który wyglądał tak, że wzieliśmy drewnianą łódkę, podpaliliśmy ją i puściliśmy na środek jeziora.
Właśnie wracałam do domu, gdy poczułam jak ktoś mi coś do ust przykłada, zemdlałam.
Obudziłam się w kościele, niosły mnie dwie kobiety, zaczełam się szarpać, ale to nic nie dało.
Położyły mnie na podłodze.- Ja rzucę zaklęcie, które przyśpieszy poród - powiedziała ruda kobieta.
No chyba je bóg opuścił - pomyślałam.
Poczułam jak rozdziera mnie ból, krzyknełam tak głośno, że mnie cały Nowy Orlean napewno usłyszał. Nie wiem skąd pojawiła się trzecia kobieta. Dwie mnie trzymały, a ta trzecia przyjmowała poród. Krzyczałam, szarpałam się z całych sił, ale nic to nie dawało.
Nagle główne drzwi się otworzyły pojawił się w nich Klaus. Ruszył na czarownice, ale one za pomocą magi przyczepiły go do ściany obok nas. Po kilkunastu minutach męczarnii usłyszałam płacz dziecka. Trzecia kobieta wzieła je na ręce i podała mi. Była to dziewczynka. Spojrzałam w strone hybrydy i się uśmiechnełam widziałam w jego oczach, że jest szczęśliwy, ale nie mogło to potrfać długo.
Pierwsza czarownica zabrała mi dziecko, a druga podeszła do mnie i przycisneła mi nóż do gardła. Popatrzyłam znowu w stronę Klausa, szarpał się. Poderżneła mi gardło, przed śmiercią jeszcze usłyszałam krzyk hybrydy.
- NIEEE - krzyczał.
Perspektywa Klausa:
Czarownice już uciekły z dzieckiem, a ja trzymałem Elizabeth na swoich kolanach. To niemożliwe. Ona musi żyć, ja bez niej nie dam rady. Przez główne wejście wszedł Elijah z Hayley.
- O boże - powiedziała Hayley.
Widziałem w oczach wilkołaczycy łzy. Elijah podszedł do mnie i poklepał po ramieniu.
- Przykro mi bracie - odezwał się.
- Musimy uratować dziecko, czarownice je zabrały pewnie na cmentarz - odpowiedziałem.
Straciłem Elizabeth, ale dziecka już nie pozwolę skrzywdzić to jest jedyne co mi zostały, żebym nie stoczył się znowu na dno.
CZYTASZ
Enemies To Lovers
FanficWszystko zaczeło się od przyjaźni dwóch osób Elizabeth Maximoff i Stefana Salvatore. Pewnego dnia do Mystic Falls przyjeżdża rudowłosa kobieta, aby pomóc przyjacielowi w potrzebie. Co się wydarzy jak pozna pierwotną hybrydę Niklausa Mikaelsona? Będ...